Prezydentem RP na czele (a nie: na czele z Prezydentem RP)

Prawdopodobnie do dzisiaj nikt z członków Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 nie uświadamia sobie, że umieszczając na tablicy napis tej treści, sięgnęli mimowolnie po… kalkę z języka rosyjskiego

Na kamieniu pamiątkowym w Smoleńsku od jesieni ubiegłego roku wisiała tablica zamontowana przez grupę osób związanych z rodzinami katyńskimi i nikt jakoś (sic!) nie zwrócił uwagi na błędny szyk wyrazów drugiego wersu tekstu (podkreślenie moje):

PAMIĘCI 96 POLAKÓW
NA CZELE Z PREZYDENTEM RP
LECHEM KACZYŃSKIM.

Wystawia to, niestety, nie najlepsze świadectwo autorowi (a może autorom?) tych słów. Prawdopodobnie do dzisiaj nikt z członków Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 nie uświadamia sobie, że umieszczając na tablicy napis na czele z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, sięgnęli mimowolnie po… kalkę z języka rosyjskiego.

Wspominałem kiedyś w „Obcym języku polskim”, że w polszczyźnie za poprawne uważa się wyłącznie wyrażenie z kimś na czele (a nie: na czele z kimś) i że to Rosjanie mówią i piszą во главé c кéм [wym. wa gławie z kiem].

Skoro autorzy tekstu ze Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010  napisali niepoprawnie, nic dziwnego, że owo na czele z Prezydentem RP pojawiło się później w informacji o tragedii z 10 kwietnia na drugiej tablicy przygotowanej przez władze Smoleńska (podkreślenie moje):

PAMIĘCI 96 POLAKÓW
NA CZELE  Z PREZYDENTEM
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
LECHEM KACZYŃSKIM
KTÓRZY ZGINĘLI
W KATASTROFIE LOTNICZEJ
POD SMOLEŃSKIEM
10 KWIETNIA 2010 ROKU

 Rosjanie pisząc:

ПАМЯТИ 96 ПОЛЯКОВ
В О  Г Л А В Е  С ПРЕЗИДЕНТОМ
РЕСПУБЛИКИ ПОЛЬША
ЛЕХОМ КАЧИНЬСКИМ
ПОГИБШИХ
В АВИАКАТАСТРОФЕ
ПОД СМОЛЕНСКОМ
10 АПРЕЛЯ 2010 Г.

rzecz jasna nie popełnili błędu. Oni – jak już wspomniałem – używają właśnie określenia во главé c кéм…

Przypomnę, dlaczego za jedynie poprawne uważa się wciąż w polszczyźnie połączenie wyrazowe z kimś na czele, a nie: na czele z kimś, mimo że wysunięcie członu na czele przed formę narzędnika zaimka kto nie powoduje tego, iż cała wypowiedź staje się niezrozumiała.

Oto, co na ten temat mówi wybitny językoznawca krakowski prof. Walery Pisarek w swoim Słowniku języka niby-polskiego (Ossolineum, Wrocław 1978):

– Pod względem budowy gramatycznej wyrażenie typu delegacja z premierem na czele odpowiada wyrażeniom człowiek z głową w chmurach, tango z wodą w ustach czy kobieta z dzieckiem na ręku.Jeśli zmieni się kolejność składników, otrzymamy takie śmieszne twory jak człowiek w chmurach z głową, tango w ustach z wodą czy kobieta na ręku z dzieckiem.

A zatem również wyrażenia w rodzaju delegacja  na czele  z kimś, załoga  na czele z  kimś czy drużyna  na czele z kimś pozostawiają sporo do życzenia, jeśli chodzi o nienaganną polszczyznę.

Warto mieć na uwadze i to, że nie wolno pomijać końcowego członu na czele i mówić bądź pisać: przyjechała delegacja z premierem Donaldem Tuskiem czy w prezentacji drużyny Wisły przed rozgrywkami wzięli udział wszyscy piłkarze z nowym trenerem. Musi być z premierem Donaldem Tuskiem na czele i wszyscy piłkarze z nowym trenerem na czele, gdyż zaznacza się przez to, że premier i trener byli najważniejszymi przedstawicielami delegacji bądź drużyny, a nie jedynie osobami towarzyszącymi

 MACIEJ MALINOWSKI

PS Na dobrą sprawę autorom tekstu zamieszczonego na tablicy należałoby wytknąć i to, że przed członem …którzy zginęli  nie postawili przecinka. Był to jednak osobny wers i w takich sytuacjach językoznawcy są bardziej liberalni w kwestii interpunkcji…

Scroll to Top