Ów wyraz był historycznie odpowiednikiem (a może bardziej bliskoznacznikiem) słów monarcha, władca, a w ujęciu monarchii absolutnej autarcha, autokrata, despota, tyran…
– Piszę do Pana w sprawie słowa „suweren”, którym często posługuje się Jarosław Kaczyński, a za nim jego zwolennicy. Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o naród, społeczeństwo, ale w słownikach nie znajdzie się takiej definicji przytoczonego wyrazu. Mówi się tam jedynie o „suwerenie” jako „niezależnym władcy, zwykle średniowiecznym, niepodlegającym niczyjej zwierzchności”. Jak więc traktować nowy sens wyrazu „suweren”? (e-mail otrzymany od klaud*****@gmail.com; szczegółowe dane do wiadomości mojej i redakcji).
Rzeczywiście, słowniki (dawne i nowe), zamieszczając hasło suweren, poprzestają na wyjaśnieniu, o którym wspomina czytelniczka. Czasami dodaje się: ‘niekiedy także i dzisiaj o niezależnym władcy mającym całkowitą niezależność’.
Zdarza się również, że przytacza się tam (i to na pierwszym miejscu) inne znaczenie suwerena jako ‘seniora, zwierzchnika wasala w epoce feudalnej’. Natrafimy ponadto na informację, że suwerenem nazywano ‘dawną złotą monetę mającą rozmaitą wartość w różnych krajach’ (Polsce monetę trzydukatową).
Jak widać, wyraz suweren był historycznie odpowiednikiem (a może bardziej bliskoznacznikiem) słów monarcha, władca, a w ujęciu monarchii absolutnej autarcha, autokrata, despota, tyran.
Każdy podręcznik do historii podawał, że prawa suwerena należą się urzędującym monarchom, pretendentom do tronów i tytularnym monarchom, a także papieżowi (jako ‘najważniejszej osobie w państwie watykańskim).
Współczesne (wtórne) pojmowanie pojęcia suweren ma jednak związek z czymś innym – z zasadą suwerenności narodu (inaczej z zasadą zwierzchnictwa narodu).
Suwerenność narodu oznacza tyle, że władza w państwie spoczywa w rękach narodu pojmowanego jako ogół obywateli RP. To on decyduje o wszystkich sprawach związanych z funkcjonowaniem kraju.
W wyniku wolnych i powszechnych wyborów to naród wybiera swych przedstawicieli do sejmu i senatu, a niekiedy ma wpływ na władzę w sposób bezpośredni (np. zgłaszając inicjatywę ustawodawczą czy biorąc udział w referendum).
Potwierdza to Konstytucja RP. W art. 4 czytamy, że: 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Trudno się więc dziwić, że ugrupowanie rządzące obecnie w Polsce z Jarosławem Kaczyńskim na czele chętnie odwołuje się w swej retoryce do treści zawartych w konstytucji i na każdym kroku podkreśla, że „w demokratycznych wyborach powszechnych 25 października 2015 r. suweren władzy, głosując tak, a nie inaczej, powierzył owo zadanie Prawu i Sprawiedliwości”.
Ale to „nie rządzący obecnie krajem pozostają władzą zwierzchnią, ale naród, prawdziwy suweren państwa polskiego”, wszystko zaś, czego Prawo i Sprawiedliwość dokonuje w ramach tzw. dobrej zmiany, „czyni właśnie w imieniu suwerena i dla suwerena”. Rzecz jasna, ten się na to wszystko zgadza.
Szkoda tylko, że nie wspomina się przy okazji ani słowem o tym, iż ów naród-suweren to jedynie niecałe 38 proc. wyborców, tzn. 19 proc. wszystkich dorosłych obywateli RP…
Nie mam wątpliwości, że już niedługo w nowo wydanych słownikach czy podręcznikach pojawi się dodatkowe (ale na pewno zamieszczone na pierwszym miejscu, sic!) wyjaśnienie znaczenia określenia suweren ‘naród sprawujący niezależną władzę zwierzchnią w państwie demokratycznym, np. w Polsce, bezpośrednio lub przez swoich przedstawicieli wybieranych w demokratycznych wyborach’; por. suwerenność narodu.
A tak w ogóle to warto wiedzieć, że w wypadku wyrazu suweren mamy do czynienia z zapożyczeniem fonetycznym z języka francuskiego (fr. souverain [wym. suwerę], ze śrw.-łac. superanus ‘najwyższy, panujący’).
MACIEJ MALINOWSKI
Dziękuję, źe ktoś wreszcie to poruszył.
Suweren to osoba. Suwerenność to stan państwa i władzy. Suweren nie jest narodem. Myślę że dowolne przesuwanie znaczenia tych słów jest dziś celowym nadużyciem. I ma rację Autor artykułu : nie jest niemożliwe, aby takie słowniki i podręczniki się pojawiły. Wkrótce.
A zatem suwerenem nie są ludzie w każdej partii, bo są lojalni wodzowi, a nie narodowi.
Suweren w państwie demokratycznym do naród.