Propagandysta lub propagandzista

Można się tymi wyrazami posługiwać wymiennie…

– Którą formę osobową powstałą z wyrazu „propaganda” traktuje się jako poprawną: „propagandysta” czy „propagandzista”? Politycy i dziennikarze używają jednej i drugiej, np. „Michał Rachoń nie jest dziennikarzem, ale propagandystą PiS-u”;Główni propagandziści komunizmu tacy jak Jerzy Urban popierają dzisiaj PO”; „Propagandyści Prawa i Sprawiedliwości bardzo lubią porównywać Kaczyńskiego do Piłsudskiego”; O targowicę oskarża PiS i jego propagandziści tych, co zwracają się ku Europie (e-mail od internauty: dane personalne i adresowe do wiadomości mojej i redakcji).

Uspokajam czytelnika i wszystkich innych użytkowników polszczyzny zainteresowanych ową kwestią językową, że za poprawne uważa się obydwie formy: zarówno propagandystę (w rodzaju żeńskim propagandystkę, w l.mn. propagandystów, propagandystki), jak  i propagandzistę (propagandzistkę, propagandzistów, propagandzistki).

Dwa warianty omawianego słowa zamieszczają wszystkie słowniki języka polskiego (np. Uniwersalny słownik języka polskiego PWN, Warszawa 2003, t. III, s. 986), Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN (Warszawa 2004, s. 872-873) oraz Wielki słownik ortograficzny PWN (Warszawa 2016, s. 935).

Okazuje się, że ten stan normatywny trwa już od… półtora stulecia. Na obydwa bowiem brzmienia omawianego słowa i takąż ich grafię natrafiamy w Słowniku języka polskiego (tzw. wileńskim) wydanym w połowie XIX w. staraniem Maurycego Orgelbranda (Wilno 1861, t. II, s. 1204):

propagandysta v. propagandzista 1. ‘należący do propagandy rzymskiéj’, 2. ‘upowszechniający jakieś zasady’.

I jedną, i drugą wersję podawał też pół wieku później Słownik języka polskiego (tzw. warszawski, Warszawa 1908, t. IV, s. 1017).

Propagandysta i propagandzista znalazły się również w Słowniku ortograficznym. Wskazówki pisowni polskiej i wątpliwe formy gramatyczne Wydawnictwa M. Arcta (Warszawa 1916, s. 530).

Spytają Państwo: skąd się owa oboczność wzięła?

Punktem wyjścia naszych wyjaśnień na ten temat musi był rzeczownik propaganda zapożyczony z języka francuskiego (propagande). Jego korzeni etymologicznych trzeba się jednak doszukiwać w łacinie, w której istniało słowo propagandus  (gerundivum , tzn. imiesłów bierny czasu przeszłego) o znaczeniu ‘przeznaczony do rozpowszechniania’.

Propaganda to zatem nic innego, jak forma pluralna imiesłowu propagandus.

Jak wiadomo, propaganda to ‘nachalne szerzenie jakichś poglądów, idei, postaw, połączone w odczuciu odbiorców z manipulacją i kłamstwem, mające na celu pozyskanie kogoś do jakichś działań lub dla pewnej idei’.

A zatem propagandystą (propagandzistą) nazywa się ‘kogoś, kto zajmuje się propagandą, kto uprawia, kto szerzy propagandę’.

Tworząc przed wiekami derywat osobowy od słowa propaganda z sufiksem –ista, leksykografowie wzięli z pewnością pod uwagę francuskie słowo propagandiste [wym. propagãdist] i rosyjskie пропагандист [propagandist], zawierające w wygłosie [ist]. Tylko że na gruncie polszczyzny obce jej połączenie di- na styku rdzenia i przyrostka przeszło w twarde dy- (fr. propagandiste, pol. propagandysta).

Tym samym w słowie propagandysta zachowana została litera i głoska d obecna w rzeczowniku propaganda, co sprawiło, że weszło ono do grupy wyrazów o zakończeniu –dysta: stypendysta (od: stypendium), parodysta (od: parodia) czy buddysta (od: budda).

Z kolei wzorcem słowotwórczym dla wariantu propagandzista, czyli przejścia twardego d w słowie propaganda w miękkie dzi– przed sufiksem –ista w słowie propagandzista, okazały się wyrazy brygadzista (od: brygada), halabardzista (od: halabarda), lombardzista (od: lombard), rekordzista (od: rekord) czy szpadzista (od: szpada).

MACIEJ  MALINOWSKI

Scroll to Top