Konkurs skoków na igelicie (nie: igielicie)

Igelit (niem. Igelit, od pierwszych liter nazwy niemieckiego koncernu chemicznego IG Farben) to inaczej tworzywo sztuczne (uplastyczniony polichlorek winylu) służące do produkcji folii, izolacji kabli czy pokrywania nawierzchni skoczni narciarskich, stoków zjazdowych, peronów kolejek linowych i wyciągów narciarskich.

Bakelit z kolei (ang. Bakelite, od nazwiska Lea Hendrika Baekelanda, chemika belgijskiego, zmarł w 1944 r.) to tworzywo sztuczne stosowane w przemyśle elektrotechnicznym jako materiał izolacyjny i konstrukcyjny oraz do wyrobu przedmiotów codziennego użytku (np. desek klozetowych, oprawek do żarówek, pojemników).

Omawiam te wyrazy dlatego, że należy dobrze zapamiętać zarówno ich pisownię, jak i sposób wymowy.

Igielit można artykułować na dwa sposoby: miękko [igielit] i twardo [igelit], czyli tak jak się pisze (to samo dotyczy zresztą nazwy kogel-mogel; poprawna jest wymowa literowa [kogel-mogel] lub [kogiel-mogiel], ale pisownia wyłącznie kogel-mogel).

Nie wszyscy o tym wiedzą i niekiedy czytam w informacjach sportowych, że w tym roku w lecie nie odbędą się skoki narciarskie na igielicie (zamiast na igelicie).

Artykulacja miękka wyrazu igelit, czyli [igielit], bierze się z pewnością z opacznego odwoływania się przez część użytkowników polszczyzny do rodzimych wyrazów igielnik, igielnica, igiełka, igiełeczka mających w nagłosie [igie-].

Co się tyczy bakelitu, to wydawnictwa poprawnościowe (np. Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN, Warszawa 2004, s. 52) każą nam owo słowo wymawiać wyłącznie twardo [bakelit], a nie [bakielit].

Mimo to wiele osób mówi lub pisze bakielit, np. suszarka z bakielitu, czarny, stary telefon z bakielitu (może dzieje się tak wskutek oddziaływania wyrażenia na bakier?; o na bakier czytaj: https://obcyjezykpolski.pl/wp-admin/post.php?post=4623&action=edit).

To błąd.

Pan Literka

Scroll to Top