Wpław, wzdłuż, wszerz

Według ustaleń słowników ortograficznych pisze się wpław, wzdłuż i wszerz. Ale kiedyś cała rzecz przedstawiała się jednak inaczej – pisało się rozdzielnie w pław, w dłuż, w szerz. Powodem było to, że przed wiekami funkcjonowały w polszczyźnie rzeczowniki (ten) pław, (ta) dłuż lub (ta) dłuża oraz (ta) szerz lub (ta) szerza.  Pław oznaczał ‘bieg, prąd wody, nurt’, ale także ‘to, co pływa w wodzie’ i ‘żeglugę, transport wodny’. Słowo to miało związek z czasownikiem pławić, pławiać, czyli ‘transportować coś, wykorzystując bieg rzeki’ albo ‘moczyć kogo lub co w wodzie, wpędzać do wody’.

Nasi przodkowie mówili np. Woźnica utopił się, pławiąc konie , bo niespodziewanie przyszła „wielka woda” albo W wodzie wiślanej można pławić bydło, prać, ale nigdy nie wolno jej pić. Istniał też czasownik zwrotny pławić się, czyli ‘nurzać się, moczyć się w wodzie, myć się w stawie, rzece itp.’, np. Wieczorami żaby pławiły się w rozgrzanym w ciągu dnia stawie.

Dziś czasownik pławić bywa rzadko używany, utrzymuje się natomiast w obiegu forma pławić się, czyli ‘kąpać dla przyjemności’. Jakże często ktoś się chwali, że na wakacjach w ciepłym kraju całymi godzinami pławił się w morzu i leżał na plaży.

Rzeczownik dłuż (dłuża) odnosił się dawniej zarówno do ‘długości co do miejsca’, jak i ‘długości co do czasu’. Były w obiegu zwroty typu. Miasto budowali w dłuż brzegu rzeki; Izba miała dłuż 50 łokci oraz Robotę odkładał na wielką dłuż (inaczej: na długi czas); Choroba szła w dłuż (czyli ciągnęła się w czasie). Dzisiaj, rzecz jasna, nikt tak nie powie i nie napisze, zawsze użyje sformułowań Miasto budowali według długości brzegu rzeki; Izba miała długość 25 m (łokieć było to ok. ‘pół metra’) i Choroba się dłużyła, tzn. trwała w czasie, ciągnęła się. Wreszcie rzeczownik szerz (szerza)… Sięgano po niego wtedy, gdy chodziło o ‘szerokość’, np. Deska miała 15 cali w szerz; Dom był w dłuż na 10 łokci, a na szerz 50; Droga od wsi do wsi ma mieć 8 stóp w szerz (w szerzą).

Jak widzicie, wyrazów pław, dłuż (dłuża), szerz (szerza) używano na co dzień i dlatego też pisano je z przyimkami rozdzielnie (w pław, w szerz, w szerzą, w dłuż). Kiedy jednak słowa te zanikły, zaczęła się z wolna upowszechniać pisownia łączna wpław, wszerz i wzdłuż (najpierw była to forma wdłuż). Dlatego dziś przepływamy rzekę wpław (czyli z prądem wody) i idziemy wszerz, czyli ‘w kierunku poprzecznym’, i wzdłuż czegoś, czyli ‘równolegle do czegoś’ (np. wzdłuż ściany, wzdłuż bloku itp.). Mówi się też czasem, że ktoś przemierzył Polskę wzdłuż i wszerz.

Jak już wspomniałem, pierwotnie pisano nie wzdłuż, tylko wdłuż. Tę drugą formę notował np. Słownik języka polskiego (tzw. warszawski) z 1919 r. (t. VII, s. 493). Pisownia wzdłuż upowszechniła się dlatego, że kilka czasowników miało przedrostek wz- (np. wzbić się, wziąć, wzbraniać się, wzbudzić itp.).

Pan Literka

Scroll to Top