Nerwy mogą być zszargane lub zszarpane

Niewykluczone, że powodem tej synonimii było podobieństwo brzmieniowe i graficzne obydwu imiesłowów i częściowo znaczenie

– „Całe moje pokolenie ma zszarpane nerwy” – przeczytałam w „Wysokich Obcasach” z 20 maja br. Użył jej Michał Nogaś, tłumacząc fragment wypowiedzi Louise Kennedy, autorki książki „Nasze winy”. Do tej pory słyszałam o „nerwach zszarganych”. Czy nerwy mogą też być „zszarpane” (e-mail otrzymany od internautki).

W zasobie leksykalnym polszczyzny znajdziemy zarówno słowo zszargany, jak i słowo zszarpany. Rzecz jasna, mają one odmienne znaczenie, ale w niektórych użyciach ich sens się pokrywa

Łatwo się domyślić, że imiesłów zszargany pochodzi od czasownika zszargać, czyli ‘doprowadzać organizm do stanu wyczerpania fizycznego lub psychicznego’, a także ‘spowodować utratę wartości czegoś; zdeprecjonować, zbezcześcić, zepsuć, skalać’ (vide Uniwersalny słownik języka polskiego PWN pod redakcją Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. V, s. 758).

Za poprawne trzeba by uznać przenośne zwroty zszargać sobie zdrowie oraz zszargać komuś nerwy, czyli posługiwać się wyrażeniem zszargane nerwy jako jedynie poprawnym.

Nawiasem mówiąc, w przywołanym leksykonie znajdziemy jeszcze informację o zszarganiu jako ‘pobrudzeniu, zniszczeniu, sponiewieraniu czegoś’, co znaczy, że wolno i dzisiaj powiedzieć lub napisać: zszargana koszula (‘zniszczona koszula’) bądź zszargane spodnie, buty (‘rzeczy nienadające się do noszenia’).

Można by więc założyć, że wyraz zszarpany, mający związek z bezokolicznikiem zszarpać, powinien być używany wyłącznie w znaczeniu dosłownym ‘spowodować rozpad czegoś na części lub oderwanie się fragmentów od pewnej całości przez działanie zębami, ostrym narzędziem bądź w inny podobny sposób’.

Zszarpać zatem to w tym wypadku to samo, co zniszczyć coś, szarpiąc; pokaleczyć kogoś, gryząc, rwąc zębami; mocno poszarpać. Nie będzie tym samym błędu w określeniach: zszarpana ręka człowieka (przez psa) czy zszarpany z gojącej się rany plaster lub opatrunek.

Z tego, co do tej pory napisałem, dałoby się wysnuć wniosek, że słowo zszargany odnosi się raczej do pojęcia abstrakcyjnego, nazywającego stan psychofizyczny człowieka, słowo zszarpany zaś do czegoś konkretnego, działania fizycznego mającego związek ze zniszczeniem, uszkodzeniem czegoś w sensie dosłownym lub usunięciem czegoś za pomocą gwałtownego ruchu ręką bądź trzymanego w niej narzędzia.

Należałoby więc mówić i pisać zszargane zdrowie, życie, nerwy oraz zszarpana ręka, zszarpany plaster, opatrunek.

Tymczasem współczesne słowniki (chociażby Uniwersalny słownik języka polskiego PWN i Wielki słownik języka polskiego IFP PAN on-line) uznają za poprawne zarówno wyrażenie zszargane nerwy, jak i wyrażenie zszarpane nerwy. Dlaczego tak się dzieje?

Trudno jednoznacznie zawyrokować, niewykluczone jednak, że powód takiego postawienia sprawy przez leksykografów był prozaiczny. Sprawiło to podobieństwo brzmieniowe i graficzne obydwu imiesłowów, a także nakładający się po części na nie sens przenośny ‘uszkodzić, zepsuć, zniszczyć’. Zaczęto po prostu używać tych wyrazów wymiennie.

Ciekawe, że jeszcze Słownik języka polskiego PAN pod redakcją Witolda Doroszewskiego (Warszawa 1968, t. X, s. 1307) wspominał jedynie o zszarpanych nerwach, a nie o nerwach zszarganych, cytując Przybyszewskiego i Kotarbińskiego, którzy pisali o zszarganej świetności przeszłych dziejów i mówcy wiecowym zszarganym w politycznych konszachtach.

To by oznaczało, że wbrew temu, co sądzi korespondentka, Michał Nogaś, pisząc w „Wysokich Obcasach”: Całe moje pokolenie ma zszarpane nerwy, uchybienia językowego jednak nie popełnił. Nerwy mogą być zarówno zszargane, jak i zszarpane.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top