Skip to content

Obcy język polski

  • Porady językowe
  • Polszczyzna od ręki Pana Literki
  • Poradnia Językowa PWN
  • Camera obscura
  • Quiz językowy
  • Pytania od czytelników
  • O autorze
    • Książki
      • Język niegiętki. Szkice o polszczyźnie (refleksje po dwóch dekadach XXI stulecia)
      • Ortografia polska. Kodyfikacja, reformy i zmiany pisowni (1830–2010) oraz jej recepcja
      • Polszczyzna. O większą poprawność językową tekstów prawniczych i nie tylko
      • Co z tą polszczyzną?
      • (…) boby było lepiej
      • Obcy język polski
    • Opinie
    • Dyplom mistrza polskiej ortografii
  • Porady językowe
  • Polszczyzna od ręki Pana Literki
  • Poradnia Językowa PWN
  • Camera obscura
  • Quiz językowy
  • Pytania od czytelników
  • O autorze
    • Książki
      • Język niegiętki. Szkice o polszczyźnie (refleksje po dwóch dekadach XXI stulecia)
      • Ortografia polska. Kodyfikacja, reformy i zmiany pisowni (1830–2010) oraz jej recepcja
      • Polszczyzna. O większą poprawność językową tekstów prawniczych i nie tylko
      • Co z tą polszczyzną?
      • (…) boby było lepiej
      • Obcy język polski
    • Opinie
    • Dyplom mistrza polskiej ortografii

Obcy język polski

Blog o poprawnej polszczyźnie od roku 2002

Chrześniak czy chrzestniak?

› Wszystkie wpisy › Porady językowe › Chrześniak czy chrzestniak?



Artykulacja grupy spółgłoskowej „st + ni” przysparzała ludziom wiele kłopotu, więc zredukowano ją sobie do „ś + ni”. Zamiast „chrzestniacy” zaczęto powszechnie mówić „chrześniacy”, „chrześniak”, „chrześniaczka”, co z czasem zostało uznane za normę także w pisowni.

Czy dzieci podawane do chrztu powinno się nazywać chrześniakami czy chrzestniakami? Za formą drugą przemawiałoby to, że istnieją w polszczyźnie wyrazy chrzestni, chrzestna, chrzestny. Ponadto dla wielu osób chrześniak, chrześniaczka brzmią zbyt potocznie. Czy oznacza to, że w starannej polszczyźnie pierwszeństwo trzeba by przyznać chrzestniakom?


Historia języka pokazuje, że jest inaczej…

Jak przystępnie wyjaśnia to prof. Jan Miodek, etymologicznie rzeczownik chrzest wywodzi się od postaci krzest, a ten od starosłowiańskiego krista, czyli ‚krzyża’. Na dobrą więc sprawę tak właśnie należałoby mówić i pisać: krzest, a także krzcić, krześcijaństwo, krześcijanie, i wcale nie byłyby to formy archaiczne, gwarowe. Dlaczego więc wszystkie te wyrazy zaczynają się dziś od „ch”?

Stało się tak w wyniku ekspansji słowa Christ, czyli Chrystus, niezwykle podobnego brzmieniowo do krist. Tak bardzo krzest kojarzył się ludziom z Chrystusem, że szybko zaczęli mówić chrzest, chrzcić, chrześcijaństwo, chrześcijanie.

Upowszechnienie się tych wyrazów w mowie sprawiło zaś, że uznano je w końcu za poprawne i w pisowni. Wyjątkiem, który oparł się temu przekształceniu i do dzisiaj funkcjonuje w słownikach pisany przez „k”, jest zakrystia (‚boczne pomieszczenie w kościele, miejsce przygotowywania się kapłana do odprawiania nabożeństwa’). Mimo to wciąż wiele osób zakrystię zamienia błędnie na zachrystię…

Wróćmy jednak do chrześniaków…

Jak to się stało, że właśnie ta forma jest lepsza od chrzestniaków (obydwa wyrazy występują w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN)? Językoznawcy nie ukrywają, że chodziło o to, by ułatwić wymowę tego słowa. Artykulacja grupy spółgłoskowej st + ni przysparzała ludziom wiele kłopotu, więc zredukowano ją sobie do ś + ni. Zamiast chrzestniacy zaczęto powszechnie mówić chrześniacy, chrześniak, chrześniaczka, co z czasem zostało uznane za normę także w pisowni. Ciekawe, że podobne uproszczenie nie spotkało wyrazu chrzestni. Choć słyszy się nieraz wymowę [chrześni], to jednak zawsze musimy pisać (a także mówić) chrzestni.

Zauważmy na koniec, że i w samym słowie chrzest doszło do modyfikacji. Skoro w mianowniku mamy chrzest, to w przypadkach zależnych można by oczekiwać form chrzstu, chrzstowi, chrzstem, chrzście. Właśnie arcytrudna do wymówienia zbitka chrzst– wpłynęła na to, że zredukowano ją do chrzt-, co w konsekwencji znalazło odbicie w jedynie poprawnej dziś pisowni chrztu, chrztowi, chrztem itp.

Z uproszczeniem wymowy albo z jej błędnym przenoszeniem do pisowni trzeba jednak uważać. Wyraz amfilada (‚szereg sal, pokojów połączonych ze sobą przejściami na jednej osi’) musimy pisać przez m, tymczasem należałoby… przez n, gdyż jest to fonetyczny zapis francuskiego enfilade (‚przestrzał’), utworzonego od czasownika enfiler ‚nawlekać, nanizywać’, czyli tworzyć szereg.

En czyta się [an], z lekką nosowością, więc logiczną konsekwencją powinien był polski rzeczownik anfilada (w języku rosyjskim też mamy anfiład). Naprawdę nic nie stało na przeszkodzie, by taką właśnie postać otrzymało to zapożyczenie. Połączenie dźwiękowe nf bardzo często występuje przecież w polszczyźnie (znamy takie wyrazy, jak infuła, konfirmacja, konfiskata, konfitury). Tymczasem ktoś z autorytetów zdecydował się na amfiladę (czyżby pod wpływem podobnie brzmiących rzeczowników amfiteatr, amfibia, ambasada?), i tak zostało…

E-maile do autora:

  • Jestem spokojnym człowiekiem, ale ilekroć w telewizji słyszę „obraz”, kiedy mówi się „o filmie”, to mną trzęsie. Co za głupia moda! Im bardziej „kultowy” ma być film, tym bardziej jest on „obrazem”. Przecież to bzdura! Można na tej zasadzie mówić „pies” o „koniu” czy „sad” o „lesie”… (M.K.)

Muszę się przyznać, że i mnie to irytuje. Zastępowanie filmu obrazem jest kalką (po amerykańsku picture, ‚obraz’, to rzeczywiście film). Nie słyszałem jednak, by polscy językoznawcy rozszerzyli znaczenie wyrazu obraz na dziedzinę filmową, więc nie powinno się go używać zamiast filmu. Nie zasługuje też na poparcie posługiwanie się rzeczownikiem produkcja, np. „Zemsta” to najnowsza produkcja Andrzeja Wajdy. Podobno już w samym języku angielskim production w znaczeniu film nie jest uważane za słowo zbyt eleganckie. Można by jeszcze wymienić trzeci termin, movie. Czekam na to, kto pierwszy odważy się go spolszczyć…

  • Miejscowość nazywa się „Zaręby Kościelne”. Jak jest poprawnie: „Jadę do Zaręb Kościelnych, Zarębów Kościelnych czy Zarąb Kościelnych?” (mar****@nienaltowski.net)

Według Nowego słownika ortograficznego PWN pod redakcją prof. Edwarda Polańskiego dopełniacz brzmi: do Zarębów Kościelnych.

  • Nie wiem, która forma jest poprawna „elfy (leśne)” czy „elfowie (leśni)”? Pozdrawiam Pana i całą „Angorę” (regis****@poczta.onet.pl)

Elf, czyli duszek leśny, jest wyrazem rodzaju męskiego, przyjmującym w liczbie mnogiej formę mianownikową elfy, a nie: elfowie.

MACIEJ MALINOWSKI

Licencja Creative Commons

Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0. Pełny tekst licencji.

Podobne

Share

Tagi: kalka językowaortografiawymowa

Obserwuj:

  • Następny wpis Widelce – widelcy, deszcze – deszczów, znicze – zniczy albo zniczów
  • Poprzedni wpis Statua. Za trudne słowo?

Najnowsze i popularne

  • Najnowsze wpisy
  • Popularne wpisy
  • Ostatnie komentarze
  • Tagi
  • Pytania od czytelników

    „Śmieci” czy „śmiecie”?

    15 Gru, 2019

  • Pytania od czytelników

    Znowu nieudana próba

    13 Gru, 2019

  • Polszczyzna od ręki Pana Literki

    Znielubić

    11 Gru, 2019

  • Porady językowe

    Felieton (kiedyś fejleton)

    11 Gru, 2019

  • diabeł

    Quiz językowy

    Co znaczy słowo „kaduk”?

    10 Gru, 2019

  • Polszczyzna od ręki Pana Literki

    Meczów czy meczy?

    29 Gru, 2014

  • Polszczyzna od ręki Pana Literki

    Jak poprawnie wymówić słowo jabłko?

    29 Gru, 2014

  • Porady językowe

    Generyczny

    28 Sie, 2019

  • Pytania od czytelników

    Imiesłów przymiotnikowy od czasownika „przechodzić”

    26 Cze, 2019

  • Porady językowe

    Zdrowaś Mario, łaskiś pełna

    8 maja, 2015

  • Freja Draco mówi:
    @Karol Selak Randomowy i random, to słowa okropne. "Randomowy" wdwójnasób bo...
  • Jaber mówi:
    Jeszcze w okresie peerelowskim wybrałem się do kina "Warszawa" w Krakowie...
  • Jaber mówi:
    Jako rodzimy użytkownik języka polskiego, wychowujący się na przedmieściach Krakowa, jak...
  • Stanislaw Winiecki mówi:
    Kłaniam się, Nie chcę się wymądrzać, nie jestem humanistą 🙂, ale...
  • mówi:
    Kwas deoksyrybonukleinowy obowiązuje od jakiegoś czasu w biologii. Kiedyś był dezoksyrybonukleinowy.
  • dyktando etymologia fleksja frazeologia interpunkcja kalka językowa neosemantyzm ortografia regionalizm składnia stylistyka słownictwo słowotwórstwo Wielkanoc wymowa znaczenie słów znaczenie zwrotów i wyrażeń zobacz Święta

Archiwum porad


Strona używa ciasteczek (cookies). Korzystając z niej, wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Polityka prywatności
  • Polityka prywatności
  • Źródła obrazów

Copyright © Maciej Malinowski 2002 - 2019