Apostille

Tego słowa nie odnotowują słowniki, a powinny, gdyż mało kto wie, co oznacza i jak się je wymawia…

 – Spotkałem się z obco brzmiącym słowem „apostille”. Czy może Pan o nim coś więcej napisać, co oznacza, jak się je wymawia, o jaką liczbę i rodzaj gramatyczny chodzi? (e-mail od internauty paixxxx@interia.pl; szczegółowe dane do wiadomości mojej i redakcji).

Słowo apostille jest pojęciem z zakresu prawa międzynarodowego. Oznacza ‘poświadczenie dokumentu sporządzonego w jednym państwie (np. dyplomu ukończenia szkoły wyższej, aktu notarialnego, aktu zawarcia małżeństwa, aktu zgonu), tak by można się nim legalnie posługiwać w innym’.

Jeśli w Polsce (w Ministerstwie Spraw Zagranicznych bądź w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdy chodzi o dyplomy i świadectwa szkół artystycznych) uzyska się klauzulę apostille (opłata jest niewielka, wynosi obecnie 60 zł), nie potrzeba już legalizować dokumentów za granicą. Są one tam honorowane.

Ale uwaga: dotyczy to jednak wyłącznie państw, które wspólnie z nami podpisały konwencję haską z 5 października 1961 r. i ją ratyfikowały. W przeciwnym razie konieczne okazuje się przeprowadzenie standardowej procedury legalizacji dokumentów w kraju, do którego się przyjechało i w którym zamierza się pozostać na stałe.

Przyznaję rację czytelnikowi, że omawiane zapożyczenie może nastręczyć użytkownikom polszczyzny rozmaitego kłopotu. I to z kilku powodów.

Po pierwsze, ponieważ mamy do czynienia z tworem rzadkim, specjalistycznym, nie zna się znaczenia wyrazu apostille, a po drugie do końca nie wiadomo, z jakiego języka przejęliśmy go do polszczyzny, a tym samym jak powinno się to słowo poprawnie wymawiać i do jakiego rodzaju gramatycznego zakwalifikować.

Nie przychodzą nam, niestety, z pomocą słowniki, które hasła apostille w ogóle nie odnotowują. Informacji na temat tego zapożyczenia trzeba zatem szukać gdzie indziej, w słownikach obcojęzycznych.

Okazuje się, że nasz rzeczownik jest galicyzmem (i to bardzo starym, znanym już w XV w.) o pierwotnym znaczeniu ‘adnotacja’, a później ‘dopisek na marginesie’ lub ‘dopisek rekomendujący coś lub kogoś na podaniu, piśmie itp.’ (vide: Grand Larousse de la langue française, Paris 1977).

Etymologicznie mamy do czynienia z tworem składającym się z cząstki à- i słowa postille wywodzącego się z łacińskiego postilla (dosł. post illa znaczy ‘po tych’ w domyśle ‘słowach tekstu’; Dictionaire étymologique de la langue française, Paris 1975).

W takiej definicji (‘notatka na marginesie, uwaga, komentarz lub adnotacja’, a wreszcie ‘poświadczenie’) i postaci graficznej słowo apostille znalazło się w angielszczyźnie (The Oxford English Dictionary, Oxford 1991), a także w niemczyźnie (Apostille).

W postaci niezmienionej graficznie termin apostille przyjęliśmy i my. Nie jest to jednak sytuacja dobra, gdyż nie wiadomo, jak ów wyraz cytat artykułować.

Końcowe -e prowokuje do mówienia literowego [apostile] (jak [faksimile]) i traktowania go jako rzeczownika rodzaju nijakiego (to apostille). To jednak błąd.

Niektórzy próbują apostille wymawiać z angielska [e:poustil] i polszczyć graficznie na apostil (formy ten apostil użyto na przykład w Wikipedii przy wyjaśnianiu, co to jest apostille; https://pl.wikipedia.org/wiki/Apostil). A może warto pójść jeszcze dalej i apostille zmienić na apostyl (jak styl)?

Najlepsze wydaje się, według mnie, spolszczenie (ta) apostylla francuskiej formy l’apostille (-ille przechodzi w -ylla, jak np. w idylle – idylla). Mówiłoby się wtedy staram się o apostyllę, nie dostałem apostylli, mam kłopot z apostyllą. Byłoby to wprost nawiązanie do rodowodu omawianego wyrazu – francuskiej formy apostille mającej rodzaj żeński (l’apostille; Francuzi wymawiają [la postija].

Od biedy mogłaby być (ta) apostilla obocznie do (ta) apostylla (choć ti jest w polskich wyrazach rzadkie).

Tak czy inaczej koniecznie trzeba w nowych wydaniach słowników ogólnych odnotować obcojęzyczny wyraz apostille, podać jego wymowę angielską i francuską i nadać mu rodzaj gramatyczny (ten apostille lub ta apostille).

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top