Tapet, czyli sukno przykrywające stół

Zwrot być na tapecie należy do frazeologizmów potocznych, co oznacza, że możemy się nim posługiwać w mowie, ale już nie w piśmie. Mówi się tak czasem obrazowo, gdy coś lub ktoś jest ośrodkiem zainteresowania, tematem rozmów czy dyskusji, np.

Dzisiaj na lekcji wychowawczej była na tapecie sprawa złego zachowania całej klasy na wycieczce;
Kasiu, wczoraj byłaś na tapecie, spotkałyśmy się w Aśką i Joaśką i plotkowałyśmy o tobie;
Nie jest przyjemnie być na tapecie, kiedy nie jest się obecnym i nie można się bronić.

Być na tapecie jest powiedzeniem przejętym z języka niemieckiego (etwas aufs Tapet bringen, także aufs Tapet kommen ‘stać się przedmiotem rozmowy’). Piszę o nim dlatego, że występuje w nim mało znane już dzisiaj słowo tapet, które dosłownie oznaczało ‘grube zielone sukno, którym przykrywano stół prezydialny’ (niem. Tapet ‘obrus, dywan’, z wł. tappeto ‘serweta, dywan’, z łac. tapetum ‘kobierzec’, z gr. tapētion zdrobnienie od tápēs, tápētos ‘dywan’). Nawiasem mówiąc, także francuski wyraz bureau [wym. bjuro] ‘miejsce, gdzie pracuje zespół osób’, czyli biuro, miał pierwotnie taką samą definicję (‘ciemne, grube sukno, którym przykrywano stół)… Ponieważ przy stole nakrytym tapetem toczyły się narady, wtórnie weszło ono do frazeologizmu być na tapecie ‘być omawianym’ (po angielsku mówi się i pisze be on the tapis ’be discussed, tzn. ‘być dyskutowanym’).

Jak widać, nie chodzi tu o tapetę służącą do wyklejania ścian… Z tego względu nie wolno mówić wziąć (brać, dawać) coś na tapetę, a słyszy się to bardzo często. Poprawne są wyłącznie zwroty wziąć (brać, dawać) coś na tapet. Błąd bierze się tego, że zarówno tapeta (na ścianie), jak i tapet (‘sukno’) mają w miejscowniku formę o tym samym zakończeniu (-cie): na tej tapecie i na tym tapecie.

Pan Literka

Scroll to Top