„Związek Sowiecki” czy „Związek Radziecki”?

Po 1989 r. w prasie, radiu i telewizji pojawił się przymiotnik „sowiecki” i „Związek Sowiecki”. Czy była w tej sprawie jakaś uchwała Rady Języka Polskiego? Chyba tak, bo nie słyszałem, żeby językoznawcy protestowali przeciwko zaśmiecaniu polszczyzny słowami rosyjskimi…

Wyraz sowiecki wszedł do polszczyzny o wiele wcześniej, bo już po rewolucji październikowej. Wtedy to posługiwano się określeniami Związek Sowiecki, Rosja Sowiecka. W latach komunistycznych w oficjalnym języku PRL pojawiło się słowo radziecki i tłumaczono to tym, że odpowiednikiem rosyjskiego wyrazu sowiet jest rada. Sowiecki zaczął natomiast funkcjonować jako określenie nacechowane pejoratywnie w kręgach osób nieprzychylnie nastawionych do Związku Radzieckiego. Nic więc dziwnego, że w wolnej Polsce ochoczo powrócono do Związku Sowieckiego. Szkopuł w tym, że nazwa Związek Radziecki została przez większość ludzi zaakceptowana, zresztą nie ma już takiego państwa. Nie podoba im się dla odmiany termin Związek Sowiecki. Pytają: skoro Sowiecki, to dlaczego Związek, a nie Sojuz? Dlaczego nie przełożono obydwu członów? To tak, jakby Wielką Brytanię nazywać Grejt Brytanią? Spór będzie trwał i trwał. Wydaje się więc, że ktoś, kto chce, niech mówi i pisze Związek Sowiecki, komuś innemu natomiast pozwólmy posługiwać się określeniem Związek Radziecki

Zobacz także
Scroll to Top