Uprzejmie proszę o wyjaśnienie słowa „wyprzedaż”. Według mnie powinna być „wysprzedaż”
W staropolszczyźnie istniał czasownik przedać znaczący 'zdradzić, przeliczyć się w dawaniu’, ale dziś mówimy i piszemy sprzedać. Od przedać powstały wyrazy: wyprzedać, wyprzedany, wyprzedaż, od sprzedać zaś – wysprzedać, wysprzedany, wysprzedaż. Niektórzy językoznawcy uważają te drugie formy za źle zbudowane, twierdząc, iż zawierają aż dwa przedrostki wy- i s-, i opowiadają się wyłącznie za wyprzedać, wyprzedawaniem, wyprzedażą. Szkopuł w tym, że większość Polaków nie przypuszcza nawet, iż bezokolicznik sprzedać zawiera jakiś przedrostek. Z tego powodu zarówno wyprzedaż, jak i wysprzedaż trzeba uznać za postaci równoprawne.