Cicerone; grób pobielany

Jest takie włoskie słowo, cicerone [wym. cziczerone], które w postaci wyrazu cytatu zadomowiło się w polszczyźnie i chętnie bywa używane jako synonim ‘osoby oprowadzającej turystów po miejscowych zabytkach, czyli przewodnika’. Zetknęliście się z nim?

Mówi się czasem:

− Kiedy byliśmy w Krakowie, mieliśmy swojego cicerone (albo cicerona), który pokazał nam wszystko, co najlepsze;

− W Bostonie naszym cicerone (albo ciceronem) była Kasia, bo wyjechała tam wcześniej i zdążyła poznać miasto;

− Miejscowy cicerone zachwalał właśnie tę, a nie inną restaurację.

Jak pisze Dorota Gorecka w książce „Śladami słów”, termin cicerone wziął się stąd, że kiedyś mianem tym określano potocznie we Włoszech włóczykijów, którzy przesiadując bezczynnie całymi dniami na ulicach małych miast, „chętnie brali w obroty obcego przybysza i za niewielką opłatą oprowadzali go po zaułkach niby to godnych obejrzenia”. Udawali przy tym osobników mądrych, znających się na sztuce, a że byli wygadani, cwani, „klientów” im nie brakowało.

Nie wszyscy turyści wiedzieli, że to bujdy czy fantazje młodzieniaszków, a ponieważ nierzadko tacy lokalni ciceroni (albo ciceronowie, albo cicerone) wymyślali i kolportowali brukowe dowcipy, na brak „pracy” i grosza nie narzekali.

Ale dlaczego samorodni oprowadzacze wycieczek nazwani zostali ciceronami? możecie spytać. Czy ma to związek z rzymskim Ciceronem?

Rzeczywiście ma odpowiadam. Nazwa cicerone znaczy dosłownie ‘mały Cicero (Ciceron)’ i nadano ją cwanym „przewodnikom” przez uszczypliwą przekorę (tak typową dla włoskiego humoru), że to niby stylem i uczonością swoich wywodów dorównują samemu Ciceronowi.

Wiadomo, że Cicero Markus Tullius (zmarł w 43 r. p.n.e.) uchodził za największego rzymskiego mówcę i że sławy nie zdobył jako polityk, mąż stanu, ale właśnie jako pisarz, filozof, a przede wszystkim błyskotliwy orator, co Rzymianie szczególnie cenili. W ten sposób urósł do rangi symbolu.

Dodam, że poza formą cicerone istnieje czasownik ciceronować [czyt. ciczeronować] i rzeczownik ciceronowanie [czyt. cziczeronowanie]. Możliwe są zwroty typu:

− W te wakacje będę ciceronować na Starym Mieście w Warszawie;

− To twoje ciceronowanie jest całkiem interesujące.

Ważne też, żebyście zapamiętali, iż słowo cicerone albo pozostawia się cały czas w postaci mianownikowej, albo odmienia się je przez przypadki. W tym drugim wypadku „znika” -e, a więc mówi się i pisze tak, jak gdyby chodziło o formę (ten) ciceron: kogo? czego? cicerona (a nie: cicerone’a), komu? czemu? ciceronowi (a nie: cicerone’owi), z kim? z czym? z ciceronem, o kim? o czym? o ciceronie. W l. mn. są (ci) ciceroni albo (ci) ciceronowie, albo (ci) cicerone (w dopełniaczu tych ceronów).

A słyszeliście o wyrażeniu grób pobielany?

Grobem pobielanym nazywa się ‘człowieka obłudnego, fałszywego, który stwarza jedynie pozory, że jest dobry, szlachetny, uczciwy itp.’, np. Straszny z niego kłamca, intrygant, kombinator, grób pobielany. W Biblii czytamy:

„Biada wam, doktorowie, faryzeusze obłudnicy, że jesteście podobni do pobielanych grobów, które z wierzchu zdają się ludziom piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiego plugastwa”.

Powiedzenie grób pobielany miało dawniej dosłowny sens. Malowało się na biało (zwykle wapnem), czyli pobielało, nie tylko ściany w izbach czy chatach, ale także nagrobki kamienne, żeby je odnowić.

Pan Literka

Scroll to Top