Wiele osób mówi niepoprawnie sformułować rząd...
– Zbudowana wygraną opozycji w wyborach parlamentarnych, mam prośbę do polityków i dziennikarzy, by wreszcie nauczyli się mówić „sformować nowy rząd”, a nie „sformułować nowy rząd”. To dwa różne czasowniki, chociaż podobne w brzmieniu, bo zawierające początkowe „sform-. Nie wolno ich ze sobą mylić (e-mail nadesłany przez internautkę).
Tylko przyklasnąć prośbie korespondentki. Rząd można wyłącznie sformować, czyli ‘stworzyć, powołać do życia’. Sformować to – jak wiadomo – czasownik dokonany bezokolicznika formować (‘organizować, tworzyć, powoływać do życia, nadawać mu określoną formę, odpowiedni kształt’).
Poprawnie powie się zatem i napisze, że mimo klarownej sytuacji powyborczej w Polsce prezydent RP Andrzej Duda zamierza powierzyć formowanie (sformowanie) nowego rządu zwycięskiej partii Prawo i Sprawiedliwość, chociaż nie ma ona szans na rządzenie.
Tymczasem on sam w wypowiedzi telewizyjnej w Polsacie na kilka dni przed wyborami (rozmawiał z nim Bogdan Rymanowski) użył niepoprawnego sformułowania formułować rząd (cytuję):
– Zwyczajem do tej pory w Polsce zawsze było to, że zwycięskie ugrupowanie otrzymywało mandat do tego, by formułować rząd. Nie sądzę, żeby w tym zakresie coś się zmieniło. To jest dzisiaj moje stanowisko.
Usłyszawszy to, dziennikarze prasowi i internetowi mieli obowiązek zmienić ów niefortunny zwrot formułować rząd w formować rząd, niestety nie wszyscy to zrobili.
Błędne określenie formułowanie rządu przytrafiło się także rzecznikowi PiS-u Rafałowi Bochenkowi, który zapytany przez media o to, czy zwycięskiemu ugrupowaniu uda się utworzyć rząd, odpowiedział, że „zgodnie ze zwyczajem prezydent powierza misję sformułowania rządu partii zwycięskiej”.
I w tym wypadku jedni dziennikarze mediów pisanych poprawili to później po cichu na misję sformowania rządu partii zwycięskiej, inni nie.
Również z niejakim zdziwieniem odkryłem, że w informacji Polskiej Agencji Prasowej z 16 bm. widniał nagłówek: Prof. Bartłomiej Biskup: formułowanie rządu może potrwać maksymalnie dwa miesiące. „Czyli i znany politolog z Uniwersytetu Warszawskiego posługuje się niepoprawnym wyrażeniem? – pomyślałem. – Nie do wiary”.
Gwoli prawdy, dodam, że owo nieszczęsne formułowanie rządu przytrafia się nie tylko ludziom związanym z PiS-em i niektórym komentatorom. Użyła go też w poniedziałek powyborczy w TVN-ie 24 przedstawicielka Nowej Lewicy Magdalena Biejat, radząca sobie z polszczyzną raczej dobrze.
Jak wyżej pokazałem, czasownik formułować (i jego gerundium formułowanie) jest w tym wypadku wykluczony, gdyż oznacza co innego – ‘nadawać czemuś postać słowną, ujmować w należytą formułę słowną’. Sięga się doń wyłącznie wtedy, gdy chodzi o sprecyzowanie jakichś myśli, zarzutów, osądów, ocen, tez, programów itp., ujęcie ich w odpowiednią formułę.
Widać więc, że różnica między czasownikami formować i formułować jest zasadnicza: przy formowaniu nadaje się czemuś formę, przy formułowaniu ujmuje się coś w formułę, zwykle formułę słowną. Tyle trzeba zapamiętać, by już nigdy więcej nie popełnić błędu, panie polityczki i panowie politycy, panie dziennikarki i panowie dziennikarze.
Na koniec warto dodać, że czasownik formować (łac. formare) pojawił się w polszczyźnie wcześniej niż formułować (już w XVI wieku) i poza ‘organizować coś, powoływać do życia’ znaczy 2. ‘nadawać czemuś fizycznie określoną formę’, 3. ‘ustawiać się w pewnym porządku’ (o grupie ludzi); 4. ‘wyrabiać w kimś określone cechy lub postawy’.
Słowo formułować znane jest polszczyźnie dopiero od końca XIX stulecia i powstało jako derywat rzeczownika formuła (formuł- + -ować).
MACIEJ MALINOWSKI