„Skontrum”, czyli „inwentaryzacja”

Chciałbym spytać o wyraz „scontrum”. Pewnego razu na drzwiach biblioteki zobaczyłem wywieszkę: „Nieczynne z powodu scontrum”. Spytałem pani w czytelni, co to znaczy. Zdradziła, że „scontrum” to „inwentaryzacja”. Czy rzeczywiście istnieje w języku polskim takie słowo? I jeszcze jedno: w Wielkopolsce na krzesełko mówi się „ryczka”. Skąd się wziął ten wyraz?  

Wielki słownik wyrazów obcych PWN rejestruje skontrum, ale pisane przez „k”, a nie przez „c”. Jest to zapożyczenie z języka włoskiego (scontro) i znaczy „sprawdzenie stanu zasobów materiałowych lub pieniężnych sklepu, magazynu, biblioteki”. Inaczej skontrum to więc „inwentaryzacja księgozbioru”. Na gruncie polskim słowo to otrzymało rodzaj gramatyczny nijaki i w liczbie pojedynczej się nie odmienia. W liczbie mnogiej podlega fleksji: te skontra, tych skontrów, tym skontrom, z tymi skontrami, o tych skontrach. Nie ma jednak powodu popisywać się znajomością wciąż obco brzmiącego wyrazu obcego i pisać: „Nieczynne z powodu skontrum„. Lepiej brzmi informacja „Nieczynne z powodu inwentaryzacji księgozbioru„.

Co się tyczy słowa ryczka, to jest to istotnie „mały, niski, drewniany taboret (zwykle do dojenia krów), w środku z otworem na uchwyt”. Ryczkę znają nie tylko w Wielkopolsce, ale i na Górnym Śląsku, na Kujawach. Słowo to wywodzi się z języka niemieckiego (die Ritsche = stołeczek).

Zobacz także

Scroll to Top