Projekt” czy „zadanie”?

Studiuję informatykę i interesuję się programowaniem. Drażni mnie słowo „projekt” używane w tej branży (i nie tylko). Jego popularność jest niewątpliwie związana z angielskim wyrazem „project”, który należy rozumieć jako ‘task that requires a lot of time and effort’, czyli ‘zadanie wymagające dużo czasu i wysiłku’. Polskie słowniki nie notują jeszcze takiego znaczenia. „Projekt” to ‘plan, zamiar zrobienia czegoś’ (np. „projekt budynku”). Wydaje mi się więc, że angielski „project” nie jest polskim „projektem”. Należałoby raczej mówić o „przedsięwzięciu”, „zadaniu”…  

Tak to jest czasem z zapożyczeniami, że wchodzą do polszczyzny w postaci graficznej od dawna zarezerwowanej dla jakiegoś rodzimego wyrazu, wskutek czego rozszerzają jego znaczenie, zniekształcając przy okazji sens oryginału. Pisałem przed tygodniem o przysłówku praktycznie i angielskim słowie practically, które wpłynęło na to, że wyraz praktycznie rozumiemy dziś szerzej. Choć zgadzam się z internautą, że lepiej by było tłumaczyć angielski termin project jako ‘zadanie, przedsięwzięcie’, a nie: ‘projekt’, to jednak nie mam złudzeń, że słowo projekt, nie będące jak widać ‘projektem’ w polskim rozumieniu, na dobre zadomowi się w języku informatyków, programistów i trudno by było ów neosemantyzm usunąć. Trzeba jednak zaznaczyć, że rzeczownik projekt (z niem.Projekt, z fr. projet, z łac. proiectus ‘wysunięty do przodu’) to nie tylko ‘plan działania, zamiar zrobienia czegoś’ czy ‘dokumentacja jakiegoś urządzenia lub obiektu składająca się zwykle z rysunków technicznych, obliczeń, wykresów’, ale także ‘wstępna wersja czegoś’, np. ustawy, scenariusza.

Zobacz także

Scroll to Top