W „Gazecie Wyborczej” przeczytałem: „Chyba jak nikt inny pasuje na ojca chrzestnego rodzimego jazzu Jerzy Milian. Grał z Komedą, Ptaszynem-Wróblewskim, skomponował wielkie hity, m.in. «Parostatek» i «Słowiańską duszę». Nieoczekiwanie utwory 69-letniego Miliana samplują dzisiaj zachodnioeuropejscy didżeje, a na aukcjach internetowych jego stare płyty osiągają ceny do 50 euro za sztukę”. Czy może mi Pan wytłumaczyć, co to znaczy „samplować?
Muzykom znane są określenia sampel, sampler, sampling pochodzące z języka angielskiego. Samplować znaczy ‘tworzyć utwory muzyczne z zapisanych w postaci cyfrowej próbek dźwięków, czyli sampli, przekształconych i połączonych w samplerze, inaczej instrumencie elektronicznym’. By lepiej to zrozumieć, przytaczam jeszcze dwa fragmenty z tekstów muzycznych: 1. „Lubimy samplować innych artystów. Potem przychodzą oni na nasze koncerty i komentują, jak brzmi ich dzieło w naszym wykonaniu. Często podoba im się to samplowanie…”.; 2. Hiphopowcy zaczynają samplować, kraść dźwięk”.