Nomen omen

Błędne użycie owego znanego powiedzenia spotyka się dość często. A wystarczy poznać jego etymologię, i cała rzecz rozwiązuje się sama…

– W jednym z numerów „Polityki” (z 9 lutego br.) Kuba Wojewódzki posłużył się według mnie niepoprawnie wyrażeniem „nomen omen”. Napisał w „Mea pulpa…”: „Podczas wręczania nagród o brawurowej nazwie «Niegrzeczni 2014» w Chorzowskim, nomen omen, Centrum Kultury piosenkarka Doda pobiła prezenterkę Agnieszkę Szulim. W kiblu. Śmiało można powiedzieć, że polski show-biznes wreszcie dotarł do mety”. Czy potwierdza Pan moje odczucia? – pyta internauta.

Tak. Wojewódzki popełnił błąd językowy, zdradzając, że nie rozumie sensu słów nomen omen. Powinien był napisać, że: Podczas wręczania nagród o brawurowej nazwie „Niegrzeczni 2014” w Chorzowskim, nawiasem mówiąc, Centrum Kultury piosenkarka Doda pobiła prezenterkę Agnieszkę Szulim.

Niestety, błędne posługiwanie się wyrażeniem nomen omen, wynikające z nieznajomości znaczenia i pochodzenia owego latynizmu, jest wśród użytkowników polszczyzny dość częste. Warto więc, sądzę, poświęcić mu nieco miejsca…

Nomen omen jest skrótem wyrażenia nomen atque omen lub nomen est omen, czyli ‘imię i prócz tego jeszcze wróżba’, ‘imię jest wróżbą’. Słowo imię ma tutaj szerszy sens, może oznaczać nie tylko dosłownie imię danej osoby, ale i nazwisko, a także każdą nazwę czegoś. Starożytni Rzymianie twierdzili bowiem, że w imieniu lub nazwisku tkwi mocno informacja o człowieku, mówią one wiele o jego cechach charakteru, a nawet przeznaczeniu. Później przekonali się, że dotyczy to także nazw przedmiotów.

Rozpowszechnienie wyrażenia nomen (atque, est) omen, a w skrócie nomen omen, przypisuje się komediopisarzowi rzymskiemu Plautowi (Titusowi Macciusowi Plautusowi, zmarł ok. 184 e. p.n.e.), który nadawał bohaterom swoich utworów, tak zwanym personis dramatis, wyraziste przydomki (chodziło głównie o uwypuklenie ludzkich wad i przywar, szczególnie tych, które łatwo było skarykaturować).

Każdy bohater Plauta miał więc zarówno nomen, czyli ‘imię’, jak i dodatkowo omen, tzn. znak charakterystyczny. Owo (ów?) nomen omen rzymscy widzowie doskonale rozumieli i bez trudu odczytywali ukryte w nim znaczenie. O nomen omen wspomina Plaut w komedii „Pers” (akt 4, scena 4), wkładając w usta Toxilusa Servusa (‘niewolnika’) słowa: Nomen atque omen.

Jak widać, takie podwójne nazywanie bohaterów było pierwotnie zabawą słowną wymyśloną przez Plauta (Plautusa), ale spodobało się, i określenie nomen omen (dwa wyrazy bliźniaczo do siebie podobne) przeszło do historii. Od tej chwili sięga się do niego wtedy, gdy chce się zwrócić uwagę na to, że czyjeś imię lub nazwisko (albo nazwa czegoś) jednoznacznie wskazuje na jakieś cechy danej osoby (lub rzeczy).

Oto kilka przykładów poprawnego posłużenia się wyrażeniem nomen omen:

  • Sąsiedzi narzekali na rosłego, spasionego dryblasa i łobuza nigdzie niepracującego i rozrabiającego, nazywającego się nomen omen Drab;
  • Legia zaczęła strzelać więcej goli, od kiedy przyszedł do niej piłkarz o nazwisku nomen omen Gol;
  •  Pies naszego dozorcy wyglądał na niezwykle groźnego, a w gruncie rzeczy był wyjątkowo łagodny i wabił się nomen omen „Przytul”.

W każdym z przytoczonych przykładów pojawienie się modulanta nomen omen (można go jeszcze wydzielić w zdaniu przecinkami lub myślnikami, a nawet nawiasami) było jak najbardziej uzasadnione, odnosiło się bowiem do słów „Drab”, „Gol” i „Przytul” dobrze ilustrujących cechy charakteru bądź zachowania się kogoś albo opinię o czymś. Ale w zwrocie Wojewódzkiego zostało użyte kompletnie bez sensu!

Niedobry okazałby się również wyraz notabene służący zwykle do wyeksponowania w wypowiedzi informacji ważnej.

Disce Wojewódzki latine*, ego faciam te mościpanie (‘ucz się, Wojewódzki, łaciny, a zrobię cię panem’) – chciałoby się powtórzyć za królem Stefanem Batorym, który zwrócił się w ten sposób do pewnego ucznia w Akademii Zamojskiej.

 MACIEJ MALINOWSKI

* Słowo latine jest tu przysłówkiem, oznacza 'po łacinie’. Nie należy go zmieniać na formę fleksyjną dopełniacza rzeczownika żeńskiego latina (’język’), czyli na latinae (Disce puer latinae…; Disce, Wojewódzki, latinae…), co spotyka się dość często. Forma latine występuje w innych (mniej znanych) powiedzeniach: Quidquid latine dictum sit, altur videtur (’Cokolwiek powiedziane zostałopo łacinie, zabrzmi mądrze’); Latine legere discimus (’Uczymy się czytać po łacinie’) czy Latine legitis et scribitis (’Czytać to, [co zostało] napisane po łacinie’)

 

Scroll to Top