To już prawdziwa plaga. Ciężko zamiast trudno, niełatwo słychać na każdym kroku!
– Zarówno młodzi, jak i starsi mówią „ciężko pojąć”, „ciężko zrozumieć”, „ciężko wytrzymać”. Oglądałam transmisję meczów siatkarzy w Polsacie Sport i Igi Świątek w US Open w Nowym Jorku w Eurosporcie i komentatorzy posługiwali się wyłącznie tym przysłówkiem. Do tego slangowe określenia „trzy punkty z przodu dla Polaków”, a także niepoprawne „na ten moment jest dobrze” czy „zawodnik dotknął siatkę”. Dlaczego w mediach toleruje się taką polszczyznę? (e-mail od internautki).
Przed używaniem przysłówka ciężko – zamiast trudno, niełatwo – w połączeniach z czasownikami typu zrozumieć, stwierdzić, pojąć, przewidzieć, przyjąć (do wiadomości), wytrzymać itp. przestrzega się użytkowników polszczyzny od lat.
Skutek jest odwrotny od zamierzonego – coraz więcej rodaków tak mówi i pisze, nie zdając sobie sprawy z tego, że popełnia błąd. Ignoruje się zwłaszcza to, że przysłówek ciężko wiąże się w sensie dosłownym z przymiotnikiem ciężki, czyli ‘mający duży ciężar, dużo ważący, dający się z trudem podnieść’.
Właśnie w takim kontekście, gdy mowa o czynnościach natury fizycznej, o wysiłku z tym związanym, powinno się w pierwszej kolejności sięgać po przysłówek ciężko, a także przymiotnik ciężki, np. ciężko pracować w kopalni, pchać ciężki wózek (np. wyładowany towarami), nieść ciężką walizkę.
Ale słowem ciężko wolno się też posłużyć w innych kontekstach, np. ciężko zachorować, ciężko oddychać, ciężko czegoś doświadczyć w życiu, ciężko odpokutować za jakiś czyn, ciężko zgrzeszyć.
Tak samo jest to dopuszczalne wtedy, gdy przymiotnik ciężki odwołuje się metaforycznie do znaczenia ‘coś przykrego, coś, co trudno znieść, co wydaje się przytłaczające dla człowieka’. W tym wypadku pozostaje on synonimem słowa trudny. Wolno powiedzieć i napisać: ciężka sytuacja życiowa kogoś i trudna sytuacja życiowa, ciężkie czasy i trudne czasy, ciężki los i trudny los, ciężkie położenie i trudne położenie.
Istnieją zresztą inne obszary semantyczne związane z omawianymi wyrazami niebudzące zastrzeżeń.
Poprawne są zwroty: ciężko kogoś dotknąć, za ciężko się ubrać, wyglądać za ciężko (np. budynek), opaść ciężko na fotel (ze względu na zmęczenie)i wyrażenia: ciężko na duszy, ciężkie powieki (od niewyspania), ciężka atmosfera, ciężki chód (kogoś), ciężka ręka (kogoś), ciężki kawałek chleba, ciężki zaduch (w pomieszczeniu).
Posłużenie się wówczas przymiotnikowo-przysłówkową parą ciężki – ciężko uznaje się za właściwe.
Jednak zakresu stosowania tych wyrazów w wypowiedziach ustnych, a szczególnie pisemnych nie należy na siłę rozszerzać i mówić czy pisać: ciężko coś ciekawego znaleźć w ofertach pracy, ciężko to ocenić, ciężko coś wskazać, ciężka sytuacja, coś ciężkie do zrobienia.
Zawsze muszą to być zwroty: trudno coś znaleźć, trudno, niełatwo coś ocenić, trudno, niełatwo coś wskazać, trudna sytuacja, coś niełatwe do wykonania.
Być może na zastępowanie przysłówka trudno przysłówkiem ciężko mają jakiś (negatywny) wpływ angielskie zwroty typu it’s hard to do, It’s hard to say, it’s hard to predict. Tyle że hard nie znaczy w tym wypadku ‘ciężko’, ale ‘trudno’: to jest trudne do zrobienia, to jest trudne do powiedzenia, to jest trudne do przewidzenia.
Co się tyczy wyrażenia z przodu, to niewykluczone, że wzięło się ono z potocznego powiedzenia dwójka (trójka itd.) z przodu, zmiana kodu, co znaczy, że zaczęło się odpowiednio 20., 30. itd. rok życia.
Zawsze też dotyka się (kogo? czego?) siatki, gdyż chodzi o znaczenie tego czasownika ‘lekko coś poruszyć fizycznie’.
O niestosowności zwrotu na ten moment jest dobrze pisałem niedawno.
MACIEJ MALINOWSKI