Wniwecz

Pisownia łączna i rozłączna wyrażeń przyimkowych sprawia trudność niejednemu użytkownikowi polszczyzny. Ale po to wymyślono słowniki ortograficzne, żeby w razie wątpliwości do nich zaglądać. Niestety, nie wszyscy zaglądają…

W wydaniu świąteczno-noworocznym tygodnika „Wprost” ukazała się interesująca rozmowa Piotra Najsztuba z Anną Dymną „Dobroczyńcy i złoczyńcy”. Pod koniec tekstu aktorka odpowiada: (…) bezczelnie wykorzystuję do pomagania ludziom i Anię Pawlaczkę, i to, że ludzie mnie kiedyś lubili. Dlaczego ma to iść w niwecz?

Ani autor, ani nikt w redakcji nie poprawił błędu ortograficznego, czyli w niwecz napisanego rozdzielnie. Można by to uznać za drobną pomyłkę, zwykłe przeoczenie (przecież każdy się może pomylić…). Ale nie, uchybienie jest uchybieniem…

Pisownia łączna i rozłączna wyrażeń przyimkowych sprawia trudność niejednemu użytkownikowi polszczyzny. Powodem jest to, że nie zawsze wiadomo, czy dane połączenie wyrazów przypadkiem się już nie zleksykalizowało, tzn. nie stało tzw. zrostem (jak np. wniebogłosy, donikąd, znienacka, znadniezadługo (‘wkrótce’), pomału, wzwyż, wpław, wszerz i właśnie wniwecz (co znaczy ‘do szczętu, zupełnie, całkowicie’), a inne pozostaje wyrażeniem (np. na razie, w ogóle, z wolna, po trochu, w bród).

Ale właśnie po to wymyślono słowniki ortograficzne, żeby w razie wątpliwości do nich zaglądać. Niestety, zapis rozdzielny w niwecz nikogo we „Wprost” nie zdziwił…

Pomyślałem, że w tej sytuacji warto poświęcić omawianemu wyrazowi nieco więcej uwagi i wyjaśnić, dlaczego obowiązuje pisownia łączna wniwecz.

Słowo to składa się z przyimka w oraz członu niwecz, który dziś nie występuje samodzielnie, kiedyś jednak występował. Notował go np. Słownik języka polskiego (tzw. warszawski, t. III z 1904 r., s. 395: niwecz ‘w nic’). Ale to nie wszystko – zdradzę Państwu, że z przyimkiem w słowo niwecz jeszcze w XIX w. pisano… rozłącznie (jako w niwecz). Nikogo to nie dziwiło, ponieważ było to wówczas normalne połączenie przyimka z wyrazem odnotowanym w słownikach jako osobne hasło, np. Tak ich zawojował, że się  w niwecz jak w dym obrócili; Wszystkie starania poszły  w niwecz;  W niwecz go psuli koledzy.

Dodam, że to właśnie od niwecz wziął się później czasownik niweczyć (zniweczyć) i rzeczownik niweczenie.

Pod względem budowy morfologicznej niwecz wydaje się dość osobliwy. I tak jest w istocie. Mamy do czynienia ze zrostem, w skład którego wchodzą następujące elementy: cząstka ni, przyimek rozszerzony we i zakończenie –cz (ni-we-cz).

Jak już wspomniałem, niwecz to inaczej w nic. Tylko że dawniej zamiast w nic często mówiono i pisano (było to charakterystyczne dla gwary) ni w co (także ni w czym, ni z kim, ni z czego zamiast w niczym, z nikim, z niczego), czyli owo ni wysuwano na początek, co sprawiało, że przyimek przesuwał się przed zaimek.

Ponieważ formą biernika zaimka co było cz, początkowo powstało połączenie ni w cz, ale wskutek trudności artykulacyjnych w przeszło w we, całość zaś otrzymała brzmienie ni we cz. Taki nietypowy twór musiał się – co oczywiste – wcześniej czy później przekształcić w pojedyncze słowo, któremu z czasem dodano jeszcze drugi przyimek (najpierw wewe wniwecz, a następnie ww niwecz).

Po latach kodyfikatorzy ortografii uznali, że skoro nie ma już w polszczyźnie wyrazu niwecz, wyrażenie w niwecz będzie zapisywane łącznie jako wniwecz.

Historia wniwecz przypomina tę związaną ze słowem wobec. Być może niektórzy z Państwa pamiętają (swego czasu poruszałem tę kwestię na łamach „Angory”), że przed wiekami pisało się rozdzielnie w obec. Taką ortografię stosowano jeszcze w dekrecie królewskim z 1792 r.: My, Stanisław August, wszem w obec i każdemu z osobna lub i komu o tym wiedzieć należy…. Określenie wszem w obec znaczyło ‘wszystkim w ogólności, w obecności’, gdyż istniał w polszczyźnie wyraz rodzaju żeńskiego (ta) obec o znaczeniu ‘ogół, ogólność’.

Kiedy wyraz obec wyszedł z użycia, zatarła się i budowa wyrażenia w obec. Zaczęto więc pisać wobec i niepotrzebnie wstawiać spójnik i między człony wszem oraz wobec, tworząc nonsensowne wyrażenie wszem i wobec. Tymczasem musi być wszem wobec.

 MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top