Od wydawcy:
Polszczyzna potrafi płatać figle. By się o tym przekonać, warto sięgnąć po „OBCY JĘZYK POLSKI”, książkę napisaną przez Macieja Malinowskiego, dziennikarza, mistrza polskiej ortografii z 1990 r. (słynne katowickie Dyktando), który od lat pasjonuje się kulturą słowa. Ta interesująca pozycja wydawnicza jest zbiorem felietonów zamieszczanych od lutego 2002 r. w ogólnopolskim tygodniku „Angora”, czytanych ochoczo nawet przez osoby nie interesujące się na co dzień zawiłościami i meandrami ojczystego języka. O ile w pierwszej swej publikacji „(…) boby było lepiej”, wydanej w 2002 r. (dwa wznowienia), autor poprowadził czytelnika po ortograficznych ścieżkach jak na atrakcyjną wycieczkę, o tyle w „Obcym języku polskim” mowa jest już o wielu kwestiach dotykających poważnych problemów współczesnej polszczyzny.Książka z całą pewnością powinna zainteresować ludzi, którzy z racji wykonywanego zawodu muszą się posługiwać słowem mówionym i pisanym: urzędników, asystentów prezesów, szefów kancelarii, prawników, ekonomistów, nauczycieli, dziennikarzy, wydawców, pracowników public relations, uczniów, studentów – słowem wszystkich, którzy piszą, adiustują teksty, redagują pisma, okólniki, sprawozdania, a mają wątpliwości, czy dobrze użyli jakiegoś wyrazu bądź go poprawnie napisali.Inspiracją dla Autora były setki e-maili i listów napływających do redakcji „Angory”, w których autorzy dzielili się (i dzielą) najróżniejszymi wątpliwościami dotyczącymi ojczystego języka.