O elokwencji i grandilokwencji

Słowo elokwencja jest zapożyczeniem (łac. eloquentia, od eloquens, eloquentis ‘mający dar wymowy’) i nazywa ‘umiejętność łatwego, pięknego, zrozumiałego i przekonywającego wysławiania się’, a czasem – ironicznie lub żartobliwie – także ‘gadulstwo, gadatliwość’.

Ktoś może się więc odznaczać elokwencją podczas rozmowy czy przemówienia i wtedy mówi się, że jest to człowiek niezwykle elokwentny, czyli że nie tylko ma coś sensownego, mądrego do powiedzenia, ale też ubiera to w piękne słowa, wysławia się nienagannie.

Jest też grandilokwencja (wł. grandiloquenza, z łac. grandiloqus; grandis ‘mocny, silny’ i loqui, od loquor ‘mówić, rozmawiać’), lecz to już wyraz o wydźwięku raczej negatywnym – znaczy bowiem ‘napuszoność (czyli sztuczność, nienaturalność) i pompatyczność (przesadę, ceremonialność) w wyrażaniu się’.

Zdarza się, że ktoś podczas przemówienia popada w grandilokwencję, to znaczy w przesadę w używaniu słów wyszukanych, patetycznych, mocno wzniosłych, podniosłych. Takie wystąpienie nazywa się potem (z przekąsem) grandilokwentnym.

Niestety, nierzadko grandilokwencja bywa przekręcana na grandelokwencja wskutek opacznego odwoływania się przez mówiących czy piszących do wyrazu elokwencja (łac. eloquentia, od eloquens, eloquentis ‘mający dar wymowy’).

Skoro jest elokwencja i elokwentny, niektórzy myślą, że za poprawne uważa się również wyrazy grandelokwencja, grandelokwentny.

Tymczasem należy zawsze mówić i pisać grandilokwencja, grandilokwentny zgodnie z pierwowzorem łacińskim grandiloqus i włoskim grandiloquenza (występuje w nich człon grandi-).

Pamiętajmy więc o tym, że o ile elokwencja pozostaje umiejętnością pięknego mówienia, wysławiania się, o tyle grandilokwencja nie jest wspanialszą jej odmianą, lecz czymś, co nie przynosi raczej chluby osobie zabierającej publicznie głos.

Pan Literka

Scroll to Top