Kluska i klusek

Spróbujcie utworzyć formę liczby pojedynczej od słów rodzynki, kluski, łazanki, skwarki, obierki, obrzynki, okruszki, kafelki, tenisówki itp.

Czuję, że macie trudności i… wątpliwości. Zgadza się?

No bo czy jest (ten) rodzynek czy (ta) rodzynka?, (ten) klusek czy (ta) kluska?, (ten) łazanek czy (ta) łazanka?, (ten) skwarek czy (ta) skwarka?, (ten) obierek czy (ta) obierka?, (ten) obrzynek czy (ta) obrzynka?, (ten) okruszek czy (ta) okruszka?, (ten) kafelek czy (ta) kafelka, (ten) tenisówek czy (ta) tenisówka?

Dzieje się tak dlatego, że rzeczowniki rodzynki, kluski, łazanki, skwarki, obierki, obrzynki, okruszki, kafelki, tenisówki występują zwykle w liczbie mnogiej, a z ich formy mianownika nie da się „odczytać” rodzajowości formy liczby pojedynczej. Dlatego w wielu wypadkach językoznawcy dopuszczają do użycia obydwie możliwości. Czasem jednak wybierają jedną, biorąc pod uwagę to, która forma jest popularniejsza, którą częściej posługują się ludzie.

Zapamiętajcie więc, że zgodnie z tym, co podają dziś słowniki i wydawnictwa poprawnościowe, dopuszcza się wariantywność (ta) kluska albo (ten) klusek; (ta) rodzynka albo (ten) rodzynek; (ta) łazanka albo (ten) łazanek, (ta) skwarka i (ten) skwarek. Musicie tylko pamiętać, że od (tej) kluski, (tej) rodzynki, (tej) łazanki, (tej) skwarki dopełniacz l. mn. brzmi (tych) klusek, (tych) rodzynek, (tych) łazanek, (tych) skwarek, a od (tego) kluska, (tego) rodzynka, (tego) łazanka, (tego) skwarka  – (tych) klusków, (tych) rodzynków, (tych) łazanków, (tych) skwarków.

A zatem nikt Was nie może skarcić, kiedy powiecie:

Mamo, w serniku było za mało rodzynków; Nie chcę już dziś więcej klusków; Mam dość tych łazanków.

Rodzynków, klusków, łazanków to formy dopełniaczowe pluralne równie poprawne, co rodzynek, klusek, łazanek.

Nieco inaczej rzecz się ma z rzeczownikami obrzynki, okruszki, kafelki. Otóż w tym wypadku za jedynie poprawne autorzy słowników uznają formy wyłącznie męskie (ten) obrzynek, (ten) okruszek, (ten) kafelek (w l. mn.  obrzynków, okruszków, kafelków). Niejako „wyłamują się” z tej grupy obierki; jest (ta) obierka; w II przypadku l. mn. obierek. Zawsze też musicie mówić i pisać (ta) tenisówka, (tych) tenisówek.

Pan Literka

PS Przypomniał mi się dowcip:

– Co to są „winogrona”? To „rodzynki po liftingu”…

3 komentarze

    1. No i widzisz – tłumaczyli ci, tłumaczyli a ty dalej swoje! Ani kluska, ani łazanka nie jest r. męskiego! Czyli: tych klusek, tych łazanek.
      Przeczytaj wszystko raz jeszcze powoli, na spokojnie, słowo po słowie a nie co drugie słowo. Zrozumiesz.

  1. Cytryna, kluska, łazanka – zakończone na a, w dop. l. mn. cytryn, klusek, łazanek.
    Rodzynek, kafelek – zakończone na spółgł. w dop. l.mn. rodzynków.
    Taka jest reguła.
    A co do l. poj, to cóż, mamy w polskim trzy rodzaje, wystarczy znać rodzaj słowa i już – kafelek, rodzynek – r. m., kluska, łazanka – r. ż.

Komentowanie jest niedostępne.

Scroll to Top