Kim jest internacjonał?

Najbardziej jest znane sportowe znaczenie tego słowa…

– Zwracam się do Pana z pytaniem, co oznacza słowo „internacjonał”. Niekiedy widuję go tekstach sportowych. Domyślam się, że musi chodzić o zawodnika innej narodowości niż drużyna, w której występuje, czyli obcokrajowca (e-mail nadesłany przez internautę).

Korespondent się nie myli. Określenie internacjonał (w l. mn. internacjonałowie) w polszczyźnie środowiskowej sportowej oznacza rzeczywiście ‘zawodnika innej narodowości niż ta, którą reprezentuje drużyna’ (podaję za Uniwersalnym słownikiem języka polskiego PWN pod redakcją Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. II, s. 126).

A zatem każdego sportowca (piłkarza, siatkarza, koszykarza itp.) grającego w lidze zagranicznej można dzisiaj nazywać internacjonałem. Dawniej jednak miano internacjonał odnosiło się głównie do reprezentantów kraju występujących w drużynach klubowych swoich państw.

Świadczy o tym chociażby fragment sprawozdania zamieszczonego w „Ilustrowanym Kuryerze Codziennym” wychodzącym przed wojną w Krakowie. 8 kwietnia 1928 r. (w okresie Wielkanocy) Wisła rozgrywała mecz z Vasasem Budapeszt, remisując 1-1, a dziennikarz napisał tak:

Drużyna węgierska reprezentuje najwyższą klasę zawodowego footballu we własnym kraju, czego dowodem jest fakt, że dziewięciu jej graczy reprezentowało barwy Węgier w zawodach międzypaństwowych: Szulik w bramce, Koevano w obronie, Horvath i Wilhelm w pomocy oraz Remmer, Jelinek, Szentmiklosy i Himmer w ataku. To nazwiska wielokrotnych internacjonałów węgierskich.

O takim znaczeniu słowa internacjonał – ‘zawodnik biorący udział w rozgrywkach międzynarodowych, reprezentant kraju, zawodnik klasy międzynarodowej’ –  wspomina Walery Pisarek w Słowniku języka niby-polskiego, czyli błędy językowe w prasie (Wrocław –  Warszawa – Kraków – Gdańsk 1978, s. 36), przytaczając cytat:  Słynny ongiś internacjonał węgierski Nándor Hidegkuti rozpoczął treningi piłkarzy Stali Rzeszów.

Leksykograf zaproponował wówczas zastąpienie określenia internacjonał wyrazem międzynarodowiec, jednak okazało się to chybione, zważywszy na fakt, że nazywano tak już 1. ‘zwolennika solidarności międzynarodowej’, 2. ‘człowieka nieuważającego się za członka żadnej narodowości, kosmopolitę’.

Warto jednak wiedzieć, że termin internacjonał, zapożyczony z języka rosyjskiego (интернационал), miał prymarnie jeszcze inny sens, a mianowicie ‘pierwszy międzynarodowy rewolucyjny związek robotników walczący z kapitalizmem’. Był to tzw. internacjonał czerwony. Ironicznie mówiono internacjonał czarny, gdy chodziło o ‘duchowieństwo katolickie wszystkich krajów’, a internacjonał złoty, kiedy była mowa o ‘bogaczach wszystkich krajów solidarnie występujących przeciw socjalizmowi’.

Później dopiero wyraz internacjonał nabrał treści osobowych i zaczął oznaczać ‘zwolennika internacjonalizmu, czyli ideologii wyrażającej się w dążeniu do równouprawnienia, przyjaźni i współpracy wszystkich narodów’ (dlatego internacjonał to w tym wypadku to samo, co internacjonalista).

W języku sportowym omawiane słowo pojawiło się stosunkowo późno i – jak napisałem – najpierw odnosiło się do reprezentanta kraju występującego w narodowej drużynie klubowej. Współcześnie nazywa się tak każdego obcokrajowca grającego w klubie za granicą, niekoniecznie broniącego barw swojego kraju.

Niekiedy pojawia się też w obiegu inne słowo o zakończeniu -ał  – profesjonał (ros. профессионал). To inaczej ‘zawodnik uprawiający sport zawodowo’. Częściej jednak o kimś takim powie się, że to profesjonalista (kiedyś też profesjonista, od profesja ‘rzemiosło, fach’).

MACIEJ  MALINOWSKI

Skomentuj

Scroll to Top