Problem związany z pisownią nazw stanowisk

Proszę o wyjaśnienie problemu związanego z pisownią nazw stanowisk. Czy powinno się pisać: „zastępca dyrektora”, „Zastępca Dyrektora” czy „zastępca Dyrektora”? „Inżynier Technolog” czy „Inżynier technolog”?, „Inżynier ds. technologii” czy „Inżynier ds. Technologii”? „Wiceprezes” czy „wiceprezes”? 

W oficjalnych dokumentach firmy nazwy stanowisk można pisać wielkimi literami (osoby pełniące ważne funkcje to lubią!), np. Zastępca Dyrektora Jan Kowalski; Wiceprezes Zarządu Andrzej Nowak; Inżynier Technolog Tomasz Nijaki; Inżynier ds. Technologii Janusz Kępski (w tym ostatnim przykładzie konsekwentnie obydwa człony Inżynier i Technologii wielkimi literami z wyjątkiem skrótu ds.). Taką pisownię widuje się na drzwiach gabinetów, na pieczątkach, na biletach wizytowych. Obowiązuje tu ta sama zasada, co w wypadku pisowni nazw urzędów jednoosobowych w aktach prawnych, np. Podpis pod dokumentem złożył Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski, a zatwierdził Prezes Rady Ministrów RP Leszek Miller; Sesję Rady Miasta otworzył Prezydent Miasta Warszawy Lech Kaczyński. Małych liter używa się wtedy, gdy mamy na myśli ogólnie jakiegoś zastępcę dyrektora, inżyniera technologa, wiceprezesa, prezydenta miasta, marszałka województwa. Pisownię małymi literami nazw zawodów, stanowisk itp. często spotyka się w gazetach, np. Jak powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski; W Kielcach przebywał premier Leszek Miller; Jak nas poinformował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Muszę się przyznać, że sam nie lubię wielkich liter (zdecydowanie się ich nadużywa!) nawet w oficjalnych pismach, na wizytówkach itp. Wolę, jak jest napisane Redaktor naczelny Jan Nowak; Sekretarz redakcji Tomasz Kowalski, a nie: Redaktor Naczelny Jan Nowak; Sekretarz Redakcji Tomasz Kowalski.

Zobacz także
Scroll to Top