Piątoklasista, szóstoklasista, siódmoklasista itd.

Wyrazy z członem „pięcio-„, „sześcio-„, „siedmio-” słowniki uznają za błędne. Tymczasem wcale takie nie są, jedynie znaczą co innego…

– Dziękuję za naukę, jaką otrzymuję od Pana. Z ciekawością (i obawą) czytam „Obcy język polski”, obserwując u siebie ogromny niedobór wiedzy. (…) Pragnę prosić Pana o rozwiązanie moich wątpliwości, które wiążą się z liczbą „pięć”, a to w kontekście mojego ulubionego programu „Czy jesteś mądrzejszy od piątoklasisty?”. Jeśli mnie pamięć nie myli, w szkole podstawowej zwracano nam uwagę, że należy mówić i pisać „pięcioklasista”, bo to od wyrazu „pięć”. Czyżby przez 30 lat coś się w tej kwestii zmieniło? – pyta internauta.

Błędu żadnego nie ma. Program słusznie nosi nazwę „Czy jesteś mądrzejszy od piątoklasisty”, ponieważ chodzi o ‘ucznia piątej klasy szkoły podstawowej’. Słowniki notują wyłącznie tę formę, np.Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004, s. 765: piątoklasista, nie: pięcioklasista. Ta druga byłaby możliwa, gdyby rzecz dotyczyła kogoś, kto pobierał naukę dość krótko (pięcioklasista ‘uczeń mający ukończoną szkołę pięcioklasową’).

Lepiej ową różnicę semantyczną ukazać na przykładzie par wyrazowych szóstoklasista isześcioklasista, gdyż po reformie szkolnictwa mamy obecnie szkołę podstawową trwającą 6 lat, później 3-letnie gimnazjum i 3-letnie liceum, oraz ósmoklasista i ośmioklasista (jak pamiętamy, przed reformą po szkole podstawowej trwającej 8 lat szło się od razu do 4-letniego liceum bądź 5-letniego technikum).

Każde dziecko jest najpierw pierwszoklasistą, czyli ‘uczniem klasy pierwszej’, a następnie, jeśli otrzyma promocję, kolejno – drugoklasistą, trzecioklasistą, czwartoklasistą, piątoklasistą i szóstoklasistą. Dawniej byli jeszcze siódmoklasiści (‘uczniowie klasy siódmej’) i ósmoklasiści (‘uczniowie klasy ósmej’).

Jak nietrudno zauważyć, wszystkie te określenia utworzone zostały od wyrażeń liczebnikowych pierwsza klasa, druga klasa, trzecia klasa, czwarta klasa, piąta klasa, szósta klasa, siódma klasa, ósma klasa, a więc od takich, które zawierają liczebnik porządkowy (odpowiadający na pytanie: który?), a nie liczebnik główny (odpowiadający na pytanie: ile?).

Sprawa jest zaskakująco prosta: ktoś był w danej chwili szóstoklasistą (albo ósmoklasistą), ale kiedy żegnał się ze szkołą podstawową, stawał się automatycznie sześcioklasistą, ośmioklasistą, to znaczy ‘kimś, kto ukończył sześć albo osiem klas’. Czyż nie?

Szkopuł w tym, że nawet w słownikach wydawanych współcześnie autorzy traktują formy ośmioklasista i ósmoklasista… synonimicznie, co jest absolutnie nieuzasadnione (ciekawe, że podają tylko rzeczownik szóstoklasista, tak: Wielki słownik poprawnej polszczyzny, s. 1144). Zwraca na to uwagę prof. Bogusław Kreja (Mówię, więc jestem. Rozmowy o współczesnej polszczyźnie, Gdańsk 2000, t. I, s. 38-41). Twierdzi on, że prawdopodobnie leksykografowie wiernie powtarzają to, co zamieścił w swym monumentalnym dziele przed 50 laty, a następnie w Słowniku poprawnej polszczyzny prof. Witold Doroszewski.

Otóż przy haśle ósmoklasista prof. Doroszewski odsyła czytelnika do… ośmioklasisty, którą to formę definiuje jako ‘uczeń ósmej klasy, dawniej: ostatniej klasy przed maturą’. Tymczasem inne hasło,czteroklasista (pochodzące od wyrażenia cztery klasy), brzmi zupełnie inaczej – ‘ten, który ukończył szkołę czteroklasową’. Dlaczego więc ośmioklasista nie znaczy u prof. Doroszewskiego ‘ten, który ukończył osiem klas szkoły powszechnej’, tylko ‘uczeń ósmej klasy’? Bóg jeden wie…

Okazuje się, że przywołany przeze mnie językoznawca sam tego nie wymyślił, po prostu powielił to, co znalazło się w Słowniku języka polskiego (tzw. warszawskim) Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego (t. I-VIII, Warszawa 1900-1927). To oni pierwsi wprowadzili do obiegu nieuzasadnione znaczenie słowa ośmioklasista, czyli ‘uczeń klasy ósmej’. Czyżby zrobili to przez nieuwagę? Chyba tak. Przecież obok mamy hasło ośmioklasowy ‘mający osiem klas’, dlaczego zatem i rzeczownik ośmioklasista nie znaczy tam ‘ktoś, kto ukończył osiem klas’?

Ciekawe, że w tym samym słowniku znalazły się wyrazy: pierwszoklasista (‘uczeń klasy pierwszej’, pospolicie prymak), drugoklasista (sekundziak), trzecioklasista (tercjak), czwartoklasista (czwartak),piątoklasista (piątak), szóstoklasista (szóstak) i siódmoklasista (siódmak), czyli takie, które zawierają człon liczebnikowy porządkowy, a nie: główny, a tylko przy haśle ośmioklasista jest inaczej…

Wydaje się, że najwyższy czas naprawić owo ewidentne przekłamanie. Trzeba błyskawicznie usunąć informację, że wyrazy te są synonimami, a do nowych wydań słowników czy poradników wprowadzić rozróżnienie: ośmioklasista ‘ktoś, kto ukończył osiem klas’ oraz ósmoklasista ‘uczeń klasy ósmej’.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top