O wyrazach LOL, YOLO i SWAG

W języku młodych ludzi często pojawiają się wyrazy będące skrótami angielskich zwrotów. Jeśli takie akronimy (gr. ákros ‘skrajny’, ónoma ‘imię’), utworzone przez abrewiację wyrażenia składającego się z dwóch lub więcej słów, układają się w zgrabne formy dające się łatwo wymówić (gdyż zawierają samogłoski), wtedy wchodzą do obiegu i szybko się upowszechniają.

Do takich akronimów należą LOL, YOLO i SWAG.

LOL to nic innego, tylko pierwsze litery anglicyzmu laugh out loud (od laugh ‘śmiech’ i loud ‘głośno’) lub laughing out loud (‘głośne śmianie się’), lub lots of laughs (dosłownie ‘kupa, mnóstwo śmiechu’).

Młodzi ludzie sięgają po krótkie LOL przy różnych okazjach, nie tylko wtedy, gdy ich coś rozśmieszy do łez, ale i wówczas, kiedy są czymś zaskoczeni, zdziwieni, zszokowani.

Podobno teraz nie mówi się już jednak LOL, tylko LEL (ang. laughing extremely loud), co znaczy ‘śmiać się bardzo głośno, nie móc się powstrzymać od śmiechu’.

YOLO to skrót innego angielskiego zwrotu – you only live once, czyli ‘żyjesz tylko raz; żyje się tylko raz’. Ów akronim przywołuje się wtedy, gdy trzeba podjąć jakieś wyzwanie czy zakład lub zrobić coś ryzykownego, niebezpiecznego. Mówi się YOLO również w innych sytuacjach – kiedyś ktoś oddaje się leniuchowaniu, nicnierobieniu, zbijaniu bąków.

Wreszcie SWAG. Nazywa on ‘lansowanie się, robienie wszystkiego, żeby błyszczeć i brylować w gronie znajomych’. Ów akronim wywodzi się ponoć z nazwy grupy hip-hopowej „Secretly we are gay” założonej w latach 60. Jej członkowie nosili awangardowe jako na owe czasy stroje (głównie podkoszulki), czym wyróżniali się z otoczenia, często wzbudzając sensację.

Pan Literka

Scroll to Top