Nieść kaganek lub kaganiec oświaty

Etymologicznie kaganek to 'mały kaganiec’. Kaganiec był pierwotnie 'pojemnikiem z palącym się wewnątrz ogniem, którego używano do oświetlania pomieszczeń, drogi’

– Proszę o rozstrzygnięcie pewnej kwestii językowej: czy należy mówić „nieść kaganek oświaty”, czy „nieść kaganiec oświaty”? Oczywiście chodzi o znaczenie przenośne „oświecać, kształcić”. Na zdrowy rozum poprawny wydaje się zwrot ze słowem „kaganek”, gdyż jest to „knot zanurzony w pojemniku z olejem, który po zapaleniu daje światło”. „Kaganiec” zaś to przecież „druciana ochrona nakładana psom na pysk, żeby kogoś nie ugryzły”. Ale może takie rozumowanie należy uznać za błędne, stąd moja prośba do Pana o napisanie o tym kilku słów wyjaśnienia (e-mail od internauty).

Współcześnie słowo kaganiec rzeczywiście kojarzy nam się z drucianą plecionką zakładaną psom na pysk, uniemożliwiającą im kąsanie człowieka czy zwierzęcia. Warto jednak wiedzieć, że jego pierwotnym znaczeniem pozostawało coś zupełnie innego.

Kagańcem był ‘żelazny koszyk albo pojemnik z palącym się wewnątrz ogniem, których używano do oświetlania pomieszczeń, drogi’. Często zawieszano go na długim kiju, by dawał więcej światła i oświetlał większą powierzchnię.

Tak rozumieli sens tego słowa (‘przyrząd oświetlający’) pisarze i poeci. Adam Mickiewicz pisał poetycko w  „Grażynie”:

W pokoju ciemno i tylko od stoła
Kaganiec światłem konającym płonął.
Litawor chodził po gmachu dokoła,
A potem stanął i w myślach utonął.

Również o kagańcach jako źródłach światła wspomina Henryk Sienkiewicz w „Panu Wołodyjowskim”:

Nieśli na tyłach żelazne kagańce, z których płonąca żywica spadała na ziemię w postaci długich łez ognistych.

Wyjaśnienie pierwotnego znaczenia słowa kaganiec jest w naszych rozważaniach kluczowe. Jak już wspomniałem, kaganiec był rodzajem prymitywnej lampy, naczynia z knotem palącym się w oleju (niekiedy nazywano tak jeszcze świecznik, lichtarz). Etymologicznie wyraz ten wywodził się ze słowa kagan mającego ten sam sens (kagan– + -iec).

Kagan przez jakiś czas funkcjonował w obiegu jako oboczność kagańca, zamieszczały go słowniki, ostatecznie jednak wyszedł z użycia. Przetrwał się za to inny derywat słowa kagankaganek (kagan- + -ek).

Kaganek otrzymał od leksykografów prawie taką samą definicję jak kaganiec, tyle tylko, że nazywał coś mniejszych rozmiarów – ‘glinianą miseczkę z małym uchwytem lub metalowy kubek wypełnione tłuszczem i zaopatrzone w knot, służące do oświetlania’.

Przytoczony sens kaganka utrzymał się do dzisiaj, podczas gdy kaganiec stał się w II połowie XIX stulecia neosemantyzmem, dodano mu drugie znaczenie – ‘namordnik zakładany psu, by nie ugryzł’ (cytuję za Etymologicznym słownikiem języka polskiego PWN pod redakcją Andrzeja Bańkowskiego, Warszawa 2000, t. I, s. 608).

Podobno – jak podaje przywołany słownik – doszło do pomylenia w przeszłości dwóch wyrazów. Zabezpieczenie na pysk psa nie powinno było nosić nazwy kaganiec, ale kraganiec. Kraganiec dosłownie oznaczał ‘munsztuk koński’, dlatego słowo to dobrze nadawało się do nazwania tak również drucianej plecionki zakładanej zwierzętom na pysk.

Niestety, kraganiec się nie upowszechnił, za to kaganiec niepotrzebnie i niezasadnie otrzymał wtórny – poza ‘lampa olejowa’ – sens. I tak zostało do dzisiaj.

Czas na odpowiedź, który zwrot jest poprawny: nieść kaganek oświaty czy nieść kaganiec oświaty?

Po tym, co napisałem, wątpliwości nie może być żadnych – poprawny jest zarówno pierwszy wariant tego znanego frazeologizmu, jak i drugi. Juliusz Słowacki w wierszu Testament mój użył słowa kaganiec:

Lecz zaklinam: niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei
Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!

MACIEJ  MALINOWSKI

1 komentarz

  1. Kaganiec oświaty może być rozumiany jako jej ograniczanie, antonim kaganka. Spotkałem się w prasie z taką grą słów.

Skomentuj

Scroll to Top