Bombki (bańki) na choince (drzewku)

Na szklane ozdoby choinkowe wykonane z cienkiego szkła, zwykle kuliste lub zbliżone kształtem do kuli, często posrebrzane od środka i ręcznie malowane mówi się przeważnie bombki. Ale w regionie krakowskim noszą one inną nazwę – bańki choinkowe lub bańki na choinkę, a na Śląsku – glaskule (glaskugle) lub gołki.

Wyjaśnienie etymologii tych słów nie jest trudne…

Nasi przodkowie zaczęli mówić zdrobniale bombki dlatego, że przypięte do gałązek choinki, zwisając, przypominają kształtem prawdziwe bomby.

Określenie bańki wzięło się z tego, że podczas ich wytwarzania dmucha się w rozgrzane do bardzo wysokiej temperatury szklane rurki i w ten sposób sformowana zostaje ozdoba szklana podobna do bańki mydlanej.

Glaskule są z kolei wyrazem niemieckim (od die Glaskugel dosł. ‘szklana kula’) używanym na Śląsku w niezmienionej postaci.

Wreszcie gołki to inaczej gałki (ścieśnione a wymawiane jako o), tzn. ‘małe kuliste przedmioty’.

W Krakowie i okolicach do dzisiaj niektórzy posługują się nazwą karmeliki na ‘ozdobne cukierki owijane ręcznie w białą bibułę pociętą we frędzle oraz kolorowy staniol (folię cynową)’. Na ‘twarde wąskie cukierki’ mówi się też niekiedy laski lub sople (służyły raczej do ozdoby).

Jak wiadomo, współcześnie słowem uniwersalnym jest choinka, jednak w regionie małopolskim częściej używa się nazwy drzewko bożonarodzeniowe, na Śląsku zaś na choinkę mówi się z niemiecka kryzbaum lub  krisbaum (modyfikacja regionalna słowa od der Christbaum ‘bożonarodzeniowe drzewo’).

Zazwyczaj choinkę się wszędzie ubiera, czyli wiesza się na niej bombki i inne ozdoby. W Krakowie jednak pojawia się w obiegu nadal zwrot przystrajać drzewko bańkami.

Wreszcie prezenty pod choinkę 24 grudnia przynoszą w różnych rejonach kraju inaczej zwani osobnicy: Aniołek, Dzieciątko, Gwiazdor lub św. Mikołaj.

Maciej Malinowski

2 komentarze

  1. Moja rodzina pochodzi ze Lwowa i u nas zawsze mówiło się „bańki”. A prezenty pod choinkę przynosił Aniołek.
    Miłych, zdrowych i pogodnych! :o)

  2. Michał Janowski

    W Krakowie prezenty przynosi św. Mikołaj, z tym że nie zostawia pod choinką, ale wkłada dzieciom (tylko dzieciom) pod poduszkę 6 grudnia.

Komentowanie jest niedostępne.

Scroll to Top