„A wczora z wieczora

Forma wczora jest archaizmem. Kiedyś mówiono i pisano także dzisia i tuta

– Mamy ciągle okres po Bożym Narodzeniu, dlatego zapytam o pierwszy wers mniej znanej kolędy „A wczora z wieczora”. Dlaczego występuje w niej słowo „wczora”, a nie „wczoraj”? Czyżby chodziło wyłącznie o rym” wczora – wieczora”? (e-mail nadesłany przez internautkę).

Kolęda A wczora z wieczora pochodzi z okresu baroku (od końca XVI w. do XVIII w.), ale nie jest znany autor słów. Jej pierwszy zapis pochodzi z „Symfonii anielskich abo Kolęd mieszkańcom ziemskim od muzyki niebieskiej wdzięcznym okrzykiem na Dzień Narodzenia Pańskiego zaśpiewanych” Jana Żabczycy, wydanych w 1630 roku (tom przechowuje się w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie). O kompozytorze kolędy archiwa również milczą.

Ponieważ przywołana kolęda zawiera miłą dla ucha muzykę, bywa chętnie wykonywana w kościołach z okazji Bożego Narodzenia i później. Przytoczmy jej kilka wersów:

A wczora z wieczora, a wczora z wieczora
z niebieskiego dwora, z niebieskiego dwora.
Przyszła nam nowina, przyszła nam nowina:
Panna rodzi Syna, Panna rodzi Syna.

 Boga prawdziwego,
nieogarnionego.
Za wyrokiem Boskim,
w Betlejem żydowskim.

Pastuszkowie mali
w polu wtenczas spali,
gdy Anioł z północy
światłość z nieba toczy.

Jak nietrudno się domyślić, zawarte w tekście słowo wczora pozostaje archaizmem. Odnotowywały go jeszcze słowniki języka polskiego XIX- i XX-wieczne jak wariant wyrazu wczoraj.

W Słowniku języka polskiego (tzw. wileńskim) wydanym staraniem Maurycego Orgelbranda (Wilno 1861, t. II, s. 1820) czytamy: wczora, v. wczoraj ‘w dniu, który był przed dzisiejszym, od którego noc tylko jedna upłyniona nas przedziela’.

Podobnie wyjaśniał znaczenie omawianego słowa Słownik języka polskiego (tzw. warszawski) Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego (Warszawa 1919, t. VII, s. 490-491: wczora, wczoraj ‘dzień temu, dzień przedtym [pisownia oryginalna], przed dzisiejszą nocą, wczorajszego dnia’.

Widzimy więc, że wczora znaczyło początkowo ‘poprzedniego wieczora’, dopiero z biegiem lat nabrało szerszego sensu ‘poprzedniego dnia’.

Wczora, ledwie wczora! odebrałem twój rękopism [czyli rękopis] – pisał w „Listach” Adam Mickiewicz i miał na myśli już nowe znaczenie słowa wczora. Przez jakiś czas wczora rozumiano również jako ‘dawniej, w przeszłości’.

Nie wiadomo, dlaczego do formy wczora doszła z czasem głoska i litera j i zaczęto mówić i pisać wczoraj. Był to zresztą pierwszy przysłówek o zmodyfikowanej postaci. Później to samo uczyniono z wyrazami dzisia i tuta.

Jeszcze Maksymilian Fredro pisał: Lepsze pewne dzisia niż najlepsze niepewne jutro, a Tadeusz Boy-Żeleński: Król woła do Jadwigi: „Jadwisiu, daj pysia, wielka wojna dzisia!”.

Z kolei słowo tuta występowało np. w Ortylach prawa magdeburskiego, gdzie widniał zwrot Tuta stoi popisane. Ortyle (niem. Urteil ‘wyrok’) były to orzeczenia i komentarze prawne wydawane w średniowieczu przez sąd ławniczy w Magdeburgu na prośbę sądów miast polskich założonych na prawie niemieckim.

Przysłówek tuta przywoływano niekiedy żartobliwie. Powiedzenie Enek, cho no [czyli chodź no] tuta popularne było jeszcze w latach 50. na warszawskim Żoliborzu (a może i gdzie indziej).

MACIEJ  MALINOWSKI

odcinek 1201

Skomentuj

Scroll to Top