Spytano mnie ostatnio, czy imię Marek jest zdrobnieniem, czy nie. O zdrobnieniu miałaby rzekomo świadczyć końcowa cząstka -ek występująca w wielu imionach męskich, np. Jarek, Franek, Tadek, Janek, Radek, Wojtek, Maciek. Te mają swe neutralne odpowiedniki Jarosław, Franciszek, Tadeusz, Jan, Radosław, Wojciech, Maciej. Ale co z Markiem?
Słowo Marek nie jest żadnym zdrobnieniem – tak brzmi jego forma pozytywna, neutralna. Gdyby chodziło o zdrobnienie, musiałoby istnieć w języku polskim imię Mark, jak w innych językach (np. w języku angielskim Mark, w języku francuskim Marc, w języku niemieckim Markus, Mark lub Marc, w języku węgierskim Márk). A nie istnieje…
Opowiem Wam dzisiaj o gramatyczno-morfologicznej osobliwości imienia Marek.
Jak z pewnością wiedzą wszyscy jego nosiciele, polska postać Marek jest z pochodzenia rzymska. Wywodzić ją trzeba z łacińskiego imienia Marcus, które należało do wąskiej grupy najstarszych imion rzymskich (tzw. imion właściwych, praenomen). W ich skład wchodziły też Tyberiusz, Aulus, Maniusz, Gajusz, Lucjusz, Publiusz, Tytus czy Serwiusz.
Łacińska forma Marcus została urobiona z greckiej formy Marticos powstałej od imienia boga Marsa (Mars, Martis = Marti-co-s), boga wojny, ale przede wszystkim strażnika i protektora Rzymu.
Rzymianie otaczali go szczególną czcią. Mars odpłacał im się za to, wyposażając w dzielność i talent wojenny ich wodzów, którzy dzięki temu podbili wszystkie tereny wokół Morza Śródziemnego. Imieniem Mars nazwano potem czerwono świecącą planetę.
Tak więc Marcus znaczy ‘należący do Marsa, związany z Marsem’.
W Polsce imię to zanotowano już w XIII wieku, najpierw w brzmieniu Markusz, Merkusz, Margusz, Markusław, a następnie Marko i wreszcie Marek.
Zdradzę Wam, że nasi przodkowie używali też przez krótki czas żeńskiego odpowiednika – na dziewczęta i kobiety mówiono (ta) Marka (jak ta Franka, ta Henryka, ta Ryszarda).
Nasza rodzima forma Marek powstała w ten sposób, że z łacińskiej postaci Markus odrzucono przyrostek -us, zachowując temat słowotwórczy Mark- (jak widzicie, literka k pozostała).
Można sądzić, że na początku używano właśnie imienia Mark, które w przypadkach zależnych (podczas odmiany) przyjmowało formy: D. Marka, C. Markowi, N, z Markiem, Ms, o Marku.
Wyglądało to tak, jak gdyby omawiane słowo odmieniało się z tzw. e ruchomym, jak wiele rdzennie rodzimych rzeczowników (np. stołek – stołka, kołek – kołka, ołówek – ołówka, półmisek – półmiska, policzek – policzka). Dorobiono mu więc nową postać mianownikową, czyli do Mark dodano literę i samogłoskę e, tworząc formę Marek.
Zapamiętajcie zatem, że zakończenie -ek nie jest w imieniu Marek historycznie elementem zdrabniającym. Zdrobnieniami Marka są formy Mareczek bądź Maruś.
Pan Literka