Ostatnimi czasy rozpowszechniły się w mass mediach wyrażenia „trójka dzieci”, „piątka dzieci”, z dwójką dzieci”. Chciałabym się dowiedzieć, czy są to określenia poprawne. Przecież mówi się „troje dzieci”, „pięcioro dzieci”, „z dwojgiem dzieci”.
Wyrażenia trójka dzieci, piątka dzieci, z dwójką dzieci nie są błędne, gdyż trójka, piątka, dwójka oznaczają odpowiednio ‘grupę trzech, pięciu, dwóch osób’. Liczebników zbiorowych (troje, pięcioro, dwoje), a nie głównych (dwa, pięć, trzy) używa się zasadniczo wtedy, gdy łączą się one z rzeczownikami odnoszącymi się do grup różnopłciowych (np. troje uczestników, pięcioro uczniów, dwoje nauczycieli). Wyjątkowo nie mówi się i pisze dwoje, troje, pięcioro osób, tylko zawsze dwie, trzy osoby, pięć osób.
Proszę zauważyć, że na dobrą sprawę określenia troje dzieci, pięcioro dzieci, dwoje dzieci nie powinny budzić zastrzeżeń jedynie wówczas, kiedy mowa o… dziewczynkach i chłopcach. W wypadku samych dziewczynek albo samych chłopców posługiwanie się wyrażeniami troje dzieci, pięcioro dzieci, z dwojgiem dzieci jest trochę… na wyrost! Ale nie ma innej możliwości, brakuje bowiem w polszczyźnie pluralnych form żeńskich i męskich od słowa l.poj. dziecko. W tej sytuacji nie należy uznawać za błąd podpierania się czasem wyrazami trójka, piątka, dwójka. Zresztą i one nadal są… niejednoznaczne.