Nie wolno do tego frazeologizmu wstawiać na początek słowa między i mówić Między Bogiem a prawdą…
Temat odcinka podsunął mi internauta. Chodzi o używanie przez sporą część Polaków wyrażenia między Bogiem a prawdą, które jest błędne i… nonsensowne.
Polszczyzna, owszem, od wieków zna, ale powiedzenie Bogiem a prawdą, co znaczy ‘w istocie, w rzeczy samej, naprawdę’, niezwykle podniosłe, gdyż wzywające Boga na świadka prawdziwości wypowiadanych słów. Informują o nim wszystkie stare i nowe słowniki języka polskiego, frazeologiczne i poprawnej polszczyzny.
Omawiając hasło Bóg (‘w religiach monoteistycznych istota nadprzyrodzona’) w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN, Andrzej Markowski przestrzega właśnie przed tym, żeby nie mówić i nie pisać między Bogiem a prawdą, tylko Bogiem a prawdą”, a autor Innego słownika języka polskiego PWN Mirosław Bańko umieszcza powiedzenie Bogiem a prawdą wśród wyrażeń prawdę mówiąc; prawdę powiedziawszy; prawdę rzekłszy; po prawdzie (oznaczających prawie to samo), zaliczając je z dwoma ostatnimi do stylu starannego.
Zastanówmy się, co by miało znaczyć owo między Bogiem a prawdą.
Katechizm Kościoła Katolickiego (chodzi o nazwę oficjalną dokumentu, stąd człon katolickiego zapisany wielką literą) naucza, że „Bóg jest samą Prawdą, Jego słowa nie mogą mylić. Właśnie dlatego we wszystkim z pełnym zaufaniem można powierzyć się prawdzie i wierności Jego słowa” (KKK 215).
Tak więc w tym sensie Bóg i Prawda to jedność, a nie pojęcia na dwóch biegunach, pomiędzy którymi jeszcze coś się znajduje.
– Jeśli powiemy „między Bogiem a prawdą” – argumentuje internauta – to „Bóg” znajdzie się logicznie rzecz biorąc tam, gdzie „fałsz”, a zatem należałoby postawić znak równości między wyrazami „Bóg” i… „fałsz”.
Poprzestańmy na tej semantyczno-logicznej interpretacji…
Mówiąc czy pisząc Bogiem a prawdą, podkreślamy – choć to trochę pleonazm – że rzecz dotyczy w istocie tego samego. Gramatycznie bowiem owo wyrażenie odpowiada wyrażeniu Bogiem i prawdą.
Trzeba wiedzieć, że spójnik a w środku wyrazów Bóg i prawda nie ma znaczenia przeciwstawienia – jak by można sądzić – lecz jest synonimem spójnika i, podobnie jak w określeniach człowiek bogaty a miłosierny czy nauczyciel wymagający a sprawiedliwy. Tylko że takiej polszczyzny nie używa się na co dzień (to raczej styl książkowy); jeśli już, mówi się czy pisze człowiek bogaty i miłosierny, nauczyciel wymagający i sprawiedliwy.
Niewykluczone, że właśnie owo niewinnie wyglądające a we frazeologizmie Bogiem a prawdą sprawiło, iż dochodzi w nim dzisiaj do nieuzasadnionej i nielogicznej modyfikacji.
Mimo że generalnie za równoprawne uważa się w gramatyce polskiej połączenia między… a… oraz między… i…, to jednak częściej sięga się po konstrukcje ze spójnikiem a, np. Stół stał między łóżkiem a szafą; Wybierała między rentą a emeryturą.
Wyłącznie między… a… musi się natomiast pojawić wtedy, gdy wyrażenie z nim określa czas, np. Wpadnij między szóstą a siódmą; Wyjeżdżam między świętami a Nowym Rokiem (a nie: między szóstą i siódmą; między świętami i Nowym Rokiem).
Natrafiwszy więc w tekście pisanym na połączenie wyrazowe Bogiem a prawdą albo słysząc je, łatwo o „dodanie” mu nonsensownego z punktu widzenia znaczenia członu między i automatyczne włączenie – per analogiam – do grupy wyrażeń zaczynających się od między.
Warto zapamiętać, że wyrażenie Bogiem a prawdą (inaczej Bogiem i prawdą) to gramatyczna pozostałość po zwrocie klnę się Bogiem, kierując się prawdą, znanym także w wersji klnę się na Boga, kierując się prawdą, skróconym następnie do klnę się Bogiem a prawdą oraz przyrzekam na Boga i prawdę.
Składnia czasownika kląć się kimś, czymś (czyli ‘przysięgać czymś, kimś’, później ‘przysięgam na coś, na kogoś’) była w dawnej polszczyźnie żywa. W V akcie tragedii Słowackiego Iwan Mazepa mówi:
Klnę się Bogiem i śmiercią, jak sądzę, już bliską,
Że mam czyste zamiary.
Stanisław Grochowiak napisał kiedyś wiersz Bogiem, a prawdą. Kocham Cię…, który zaczyna się tak:
Bogiem, a prawdą. Kocham Cię
Ziemio w roztopach rozklejona.
Wy, wszystkie miasta, wszystkie wsie,
Wy, wszystkie noce, wszystkie dnie,
I Ty, co wąskie masz ramiona.
Jak widać, poeta posłużył się wyrażeniem w nienagannej postaci, ale…błędnie postawił przecinek po Bogiem.
Bogiem a prawdą to modulant (inaczej wyraz lub wyrażenie, za pomocą których chcemy oddać nasz stosunek do wyrażanej treści). Jeśli taki modulant stoi na początku zdania i nie jest składniowo związany z grupą podmiotu lub orzeczenia, zwykle oddziela się go od reszty zdania przecinkiem, np. Bogiem a prawdą, nie za bardzo wierzę w jego zapewnienia o poprawie.
Nigdy jednak po Bogiem nie wolno stawiać przecinka…
MACIEJ MALINOWSKI