Jakie sformułowanie jest poprawne: „Mam dziewięcioro »wnucząt«, dziewięcioro »wnuków« czy może dziewięcioro »wnuczków«”? Czy „wnuki” to określenie jedynie dla chłopców, czy zbiorcze w ogóle dla „wnuków” zarówno chłopców, jak i dziewczynek? A w liczbie mnogiej czy powinno się używać formy „wnuczęta”, czy „wnuczki” albo „wnuczkowie”? Jeśli poprawna jest forma „wnuczęta”, to czy stosuje się ją wyłącznie dla określenia malutkich „wnuczek”, „wnuków”? Pozdrawiamy Kamilek i Agatka.
Dziękuję Wam za to ciekawe pytanie. Poprawne są… wszystkie trzy zdania: Mam dziewięcioro wnucząt; Mam dziewięcioro wnuków i Mam dziewięcioro wnuczków. Ale potrzebny jest tu pewien mój komentarz.
Otóż wnuczęta to l. mn. od przestarzałego dziś wyrazu wnuczę, które oznaczało i wnuczka, i wnuczkę − i to niekoniecznie bardzo małych (było to raczej określenie pieszczotliwe). Dziś częściej używa się rzeczowników: wnuk albo wnuczek (inaczej ‘syn syna lub córki’) i wnuczka (‘córka syna lub córki’; kiedyś była wnuka), a w l. mn. (te) wnuki, kiedy chodzi o ‘dziewczynkę i chłopca’, i (ci) wnukowie, gdy mowa o ‘samych chłopcach’.
Co do formy wnuczkowie, to może ona oznaczać zarówno ‘samych chłopców’ (Babcia Eleonora dochowała się sześciu wnuczków), jak i ‘dziewcząt oraz chłopców’ (Dziadek Klemens miał sześcioro wnuczków). Nie można w takim wypadku użyć formy (te) wnuczki. Powiemy oczywiście (te) wnuczki, gdy mamy na myśli ‘same dziewczynki’ (Oj, przyszły moje kochane wnuczki Ola i Karolina).