Jak jest poprawnie: „śmiali się” czy „śmieli się”?
Śmiali się (przez „a”), ale sprawa wymaga wyjaśnienia. Forma śmieli się przez długi czas była traktowana przez językoznawców jako oboczna, choć podkreślali oni, że jest regionalna, a nawet gwarowa (z Mazowsza). Dawniej czasownik śmiać się, a także bać się, wiać, siać zawierały tzw. jotę i przybierały postać śmiejać się, bojać się, wiejać, siejać. W czasie przeszłym były to formy śmiejali się, bojali się, wiejali, siejali. W wyniku uproszczenia fonetycznego, wyeliminowania spółgłoski „j” powstały postacie śmiali się, bali się (tutaj „o” przeszło w „a”), wiali, siali i nimi zaczęto się posługiwać w języku ogólnym, literackim. Nie wszyscy przyjęli to do wiadomości; w gwarze o wiele częściej mówiono śmieli się, wieli, sieli, leli (z wyraźnym „e”). Ponieważ jednak w wielu czasownikach dochodzi do wymiany głosek a – e, np. głupiał – głupieli, łysiał – łysieli, siedział – siedzieli, przez analogię również osoby dbające o polszczyznę zaczęły mówić śmieli się. Jest to jednak dziś forma gorsza. W oficjalnej polszczyźnie za jedynie poprawne uznaje się czasowniki śmiali się, śmialiśmy się, śmialiście się.