Tentegować

To czasownik wytrych, ale nienadający się do użycia w starannej polszczyźnie

– Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, jaki status we współczesnej polszczyźnie ma czasownik „tentegować”. Jak powszechnie wiadomo, można się nim posłużyć w rożnych okolicznościach, mając na myśli wykonywanie dowolnej czynności. To słowo wytrych zastępujące inne wyrazy. Czy nie jest błędem stylistycznym włączanie tego czasownika do starannych wypowiedzi? (e-mail od internautki).

Rzeczywiście mówi się tentegować wtedy, gdy wyleciał nam z głowy czasownik, którego by należało użyć w danej sytuacji do opisania jakiejś czynności. Inaczej mówiąc, zastępuje ono słowo, staje się czymś w rodzaju werbalnego wytrycha. Powie się czasem: Nie tenteguj, lecz bierz się do pracy, żeby nadrobić zaległości (tzn. ‘nie marudź, nie narzekaj, nie rozpaczaj’).

Tentegować powstało od wyrazu tentego, a ten od potocznego wyrażenia ten tego, które z czasem się zleksykalizowało. Pierwszy zamieścił hasło tentego Słownik języka polskiego PAN pod redakcją Witolda Doroszewskiego (Warszawa 1967, t. IX, s. 103) i opatrzył definicją: ‘wyraz zastępujący (czasem eufemicznie) określenie jakiejś czynności, sytuacji, jakiegoś faktu, stanu itp., których mówiący nie chce lub nie umie określić’.

Zilustrowano to cytatem z tekstu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego Ślubne obrączki (Warszawa 1949, „Czytelnik”): Jakim prawem w zimie na ścianie [boża krówka]?! Co innego latem, gdy kwitnie ogórek. Bo latem to […] każdy owad może tentego i w ogóle.

Z biegiem czasu wyraz tentego i czasownik tentegować zaczęły zastępować określenia nieprzyzwoite, wulgarne, obsceniczne, czyli takie, które absolutnie nie mogły się znaleźć w wypowiedzi słownej, a tym bardziej w tekście pisanym. Doszło nawet do tego, że tentego i tentegować (i wariant zwrotny tentegować się) nabrały również sensu ‘oddawać się sprawom seksu’ (vide Uniwersalny słownik języka polskiego PWN pod redakcją Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. IV, s. 797), np. Wieczorami w parkach młodzi ludzie na potęgę się tentegują (‘miziają, całują’).

Trzeba w tym miejscu dodać, że poza wyrazem tentegować bywa nieraz w użyciu czasownik tegować, czyli krótszy jego wariant (bez członu ten-). W przeciwieństwie do tentegować, notowanego w słownikach – o czym wyżej wspomniałem – już pod koniec lat 60. minionego stulecia, tegować jest neologizmem stosunkowo świeżym, wprowadzonym do obiegu komunikacyjnego niedawno.

Jak wiadomo, młodzież bardzo lubi skracać różne słowa, dlatego kiedy do konkursu na Młodzieżowe Słowo Roku 2016 włączono czasownik tentegować, zaproponowano także jego postać tegować. To – tak samo jak tentegować – słowo mające za zadanie zastąpić właściwy czasownik, gdy nie jesteśmy w stanie przywołać go z pamięci.

Istnieją wersje przedrostkowe tego czasownika: zategować, wytegować, stegować. Młodzi ludzie mówią nieraz: Stegował mi się komputer; Wytegowały mi się dane z komórki; Muszę się za jakiś czas znowu zategować na kurs (co znaczy: Zepsuł mi się komputer; Zniknęły mi dane z komórki; Muszę się zapisać na kurs).

Dodam na koniec, że środowiskowo funkcjonuje w polszczyźnie jeszcze jedna oboczna forma czasownika tentegowaćonaczyć (vide Słownik języka polskiego PAN, Warszawa 1963, t. V, s. 997). To także słowo o niekreślonym znaczeniu, nazywające dowolną czynność.

W Etymologicznym słowniku języka polskiego PWN Andrzeja Bańkowskiego (Warszawa 2000, t. II, s. 412) czytamy: onaczyć ‘robić coś onakiego, brzydkiego, takiego, jakiego lepiej nie nazywać po imieniu’ (koniec XVI w., słowo eufemiczne). Także onaczyć się.

Mówi się tak potocznie na Śląsku, np. Gustlik coś onaczy/ ónaczy [wym. unaczy]  od rana w piwnicy (‘coś robi’). Onaczyć się z kolei znaczy ‘brzydko się ubrać’.

Nie muszę dodawać, że wszystkie opisane dzisiaj przeze mnie czasowniki (tentegować, tegować, onaczyć) należą do zasobu polszczyzny potocznej, dlatego nie powinny się nigdy znaleźć w wypowiedziach starannych, czyli w języku z wyższej półki.

MACIEJ  MALINOWSKI

odcinek 1235

Skomentuj

Przewijanie do góry