Kategoria: Porady językowe

Skąd się wzięła nazwa Polska?

Skoro byli „Polanie”, zaczęto mówić: „Polonia”. Pierwotnie przymiotnik „polski” znaczył co innego…

Wszystko zaczęło się przeszło tysiąc lat temu, kiedy to na jedno z plemion słowiańskich osiadłych w dorzeczu Warty (okolice Gniezna) zaczęto mówić: Polanie. Określenie było sensowne, gdyż byli to ‘mieszkańcy pól; ci, którzy parali się uprawą pola ornego’, w przeciwieństwie na przykład do Wiślan, Mazowszan, Kujawian, Pomorzan czy Ślężan, którzy zamieszkiwali tereny lesiste bądź bagniste i zajmowali się czym innym.

Początkowo Polan nazywano plemieniem polańskim, a ziemię, na której się osiedlili, ziemią polańską. Polańskim, polańską, a nie: polskim, polską, gdyż takie miał pierwotnie brzmienie przymiotnik wywiedziony od nazwy Polanie (zawierał cząstkę ań-). Później jednak upowszechniła się krótsza jego postać, właśnie polski (z formy pol-ań-ski wypadła cząstka ań-). Od tej chwili weszło w obieg określenieziemia polska, tzn. inaczej ’ziemia, kraina zamieszkiwana przez Polan’, i tym samym na dobre wyparty został przymiotnik polański.

Skoro zaczęło funkcjonować słowo Polanie, należało nazwać jakoś ową krainę, gdzie oni żyli. Dlatego w łacińskich dokumentach piśmienniczych pojawiły się określenia Poloniae regio (prowincja Polan), Regnum Poloniae (królestwo Polan) albo terra Poloniae (ziemia Polan), a później samo słowoPolonia. O dziwo, rzeczona nazwa przestała „należeć” do Polan, czyli ludzi żyjących w dorzeczu Warty. Mówiono, że to Polonia, także w odniesieniu do Wiślan, Mazowszan, Kujawian, Pomorzan czy Ślęzan, a więc geograficznie nowa nazwa obejmowała obszar o wiele większy.

Określenia Polska i Polak weszły do języka dużo później, dopiero w XVI w. Ale żeby tak się stało, musiało dojść do zmiany znaczenia przymiotnika polski. Jak już wspomniałem, słowo to rozumiano kilka stuleci temu inaczej – polski, czyli ‘związany z polem’. Były więc rośliny polskie, warzywa polskie, kwiaty polskie, tzn. rośliny rosnące ‘na polu’. W „Biblii królowej Zofii” czytamy, że „Bóg udziałał [inaczej:zrobił, wykonał] niebo i ziemię i wszelką chroślinę  polską (polską, czyli ‘polną’).

Kiedy z owej formy przymiotnikowej postanowiono zrobić… rzeczownik (kto? co?) Polska, gdyż z wyrażenia ziemia polska (‘ziemia, gdzie znajduje się wiele pól’) odpadł człon ziemia i upowszechniła się samodzielnie forma Polska, musiano naprędce utworzyć inny przymiotnik, który by niejako przejął sens słowa polski. Tak oto zrodził się w staropolszczyźnie przymiotnik polny.

Odtąd istniało rozróżnienie: polny rozumiano jako ‘związany z polem’, polski zaś mógł się odtąd spokojnie odnosić do nazwy kraju Polska w znaczeniu ‘związany z Polską’. Szybko też nazwa Polska, jako rzeczownik, otrzymała takąż fleksję, tzn. Polski, Polsce, Polskę, z Polską, o Polsce, ale jeszcze w XIX w. używano w odmianie obocznych postaci: komu? czemu? Polszcze czy w (o) kim?, w(o) czym? w (o) Polszcze. O duchu i źródłach poezji w Polszcze pisał Maurycy Mochnacki w 1825 r. , a słowa: O Polszcze, kiedy była kwitnąca, szczęśliwa, Ha! carze, ty nam polską ukradłeś krainę wkładał w „Kordianie” w usta głównego bohatera Juliusz Słowacki.

A dlaczego mamy dziś nazwy Wielkopolska i Małopolska? Przecież terytorialnie ta druga jest o wiele większa…

Znowu ma to wytłumaczenie historyczne (podaję za prof. Stanisławem Dubiszem, Między dawnymi a nowymi laty. Eseje o języku, „Książka i Wiedza”, Warszawa 1988). Stało się tak dlatego, że choć w X-XI w. nazwa Polonia oficjalnie funkcjonowała na oznaczenie  całego  kraju, książęta kolebki państwowości (czyli ziem wokół Gniezna i Poznania) nieustannie podkreślali swą wyższość i prawo do zwierzchniej władzy nad całością ziem. W tym celu używali nazwy Polonia Maior (Polonia Starsza) lubPolonia Magna (Polonia Wielka).

Skoro była Polonia Maior, pojawiła się (niejako w opozycji) nazwa Polonia Minor na oznaczenie ziem: krakowskiej, sandomierskiej i lubelskiej. Gdy w XVI w. upowszechniła się na stałe nazwa Polska, określenia Polonia Maior (Polonia Magna) i Polonia Minor przetłumaczono na Wielkopolska (pierwotnieStaropolska) i Małopolska.

I jeszcze jedna ciekawostka gramatyczna dotycząca tym razem słowa Polacy.

Dziś mówimy i piszemy Polacy, choć końcówka -y jest typowa dla rzeczowników nieosobowych (psy, koty, osły, stoły, wozy itp.). Jak przystępnie wyjaśnia to z kolei prof. Jan Miodek (Słownik ojczyzny polszczyzny, Wydawnictwo Europa, Wrocław 2005), spółgłoska c była kiedyś w polszczyźnie miękka i po niej obowiązkowo musiała występować głoska i. Mówilibyśmy dziś [Polaci], gdyby nadal chodziło o spółgłoskę miękką, ale ta stwardniała, co doprowadziło do tego, że stojące po niej -i zmieniło się w -y.

 MACIEJ MALINOWSKI

Opublikowane przez
Maciej Malinowski

Najnowsze wpisy

Czy słowo dane ma l. poj.?

Według słowników języka polskiego dane nie mają form l. poj. Ale może warto je dzisiaj…

29 kwietnia 2024

1,5 procent (nie: procenta)

W tym wypadku słowa procent nie dostosowujemy do pięciu dziesiątych, lecz liczebnika 1 … 1,5…

20 kwietnia 2024

Darujmy sobie kaszlać

Kaszleć i kasłać w zupełności wystarczą … Darujmy sobie kaszlaćCzytaj dalej »

13 kwietnia 2024

Rokować (np. powrót do zdrowia)

Nie należy używać tego czasownika bez dopełnienia, np. To dobrze rokuje … Rokować (np. powrót…

6 kwietnia 2024

Niech was (wam) Bóg błogosławi

Od wieków w polszczyźnie obecne były zwroty z zaimkami was i wam … Niech was…

29 marca 2024

Babka (dawniej baba) wielkanocna

 Takie ciasto przypominało kształtem spleciony warkocz, który starsze, zamężne kobiety (czyli baby) nosiły na głowie,…

24 marca 2024