Nazwy mieszkańców miast piszemy małą, a państw wielką literą, choć jedne i drugie pochodzą od własnych nazw. Rozróżnienie – jedyny argument, jaki potrafię wymyślić – meksykanina od Meksykanina jest mniej potrzebne niż zróżnicowanie Meksyku i Meksyku; mimo to nikt nie każe nam małą literą pisać nazw miast. Za to teraz pekińczyk myli się z pekińczykiem. Jest to chyba jedno z najbardziej niezrozumiałych rozstrzygnięć ortograficznych. Jak i dlaczego doszło do takiej sytuacji?
Wprowadza się pisownię wielką literą nie tylko nazwy mieszkańców krajów i prowincji (Polak, Szwed, Rosjanin, Litwin, Sycylijczyk, Sardyńczyk itp.), ale także nazwy mieszkańców miast, dzielnic miejskich i wsi (a więc: Krakowianin, Warszawiak,Poznaniak, Nowohucianin, Żoliborzanin, Kłajanin). Dotychczas nazwy mieszkańców miast, osad i dzielnic pisano małą literą. Pojawiał się kłopot, np. poznaniak, będąc mieszkańcem Poznania, nie przestawał być mieszkańcem Poznańskiego, co należało zapisywać wielką literą (Poznaniak).
Gdyby więc nie okoliczności opisane wyżej pół wieku temu, pisalibyśmy dzisiaj jednakowo (wielką literą) nazwy mieszkańców państw i miast. Jak widać, ówcześni kodyfikatorzy chcieli poprawić wątpliwą regułę obowiązującą od czasów wielkiej reformy ortografii w 1936 roku. Niestety, później nikt już z językoznawców normatywistów do tej kwestii nie powrócił, a szkoda. Może więc na początku XXI wieku warto by o tym (na nowo) pomyśleć? To przecież konwencja w czystej postaci, można ją w każdej chwili poprawić…
W nazwach mieszkańców części świata, krajów, prowincji oraz nazwach narodów, ras i szczepów, np. Europejczyk, Szwajcar, Sas, Polak, Niemiec,Krzyżak, Kozak, Murzyn, Semita, Buszmen, Krakowiak ‘mieszkaniec Krakowskiego’ (ale: krakowiak ‘mieszkaniec Krakowa’).
W dokumentach historycznych i protokołach z prac podkomisji nie natrafiamy na wyjaśnienie, kto i dlaczego zadecydował o tym, że piszemy krakowiak‘mieszkaniec Krakowa’, ale: Krakowiak ‘mieszkaniec Krakowskiego”. Wiemy jedynie tyle, że dokonała tego podkomisja graficzna KO PAU obradująca w Krakowie. Ktoś z jej członków (nie wiadomo kto…) musiał zatem złożyć taką propozycję, została ona zaaprobowana przez innych i za kilka miesięcy weszła w życie wraz z innymi postanowieniami Komitetu Ortograficznego PAU.
Według słowników języka polskiego dane nie mają form l. poj. Ale może warto je dzisiaj…
W tym wypadku słowa procent nie dostosowujemy do pięciu dziesiątych, lecz liczebnika 1 … 1,5…
Kaszleć i kasłać w zupełności wystarczą … Darujmy sobie kaszlaćCzytaj dalej »
Nie należy używać tego czasownika bez dopełnienia, np. To dobrze rokuje … Rokować (np. powrót…
Od wieków w polszczyźnie obecne były zwroty z zaimkami was i wam … Niech was…
Takie ciasto przypominało kształtem spleciony warkocz, który starsze, zamężne kobiety (czyli baby) nosiły na głowie,…