Nazwanie tak najpiękniej nawet zaprojektowanego i wykonanego śmietnika wydaje się sporym nadużyciem…
Internauta xkr**@pro.onet.pl (szczegółowe dane do wiadomości mojej i redakcji) nie może zrozumieć, dlaczego małe pomieszczenie z kubłami na śmieci i odpady koło bloku, w połowie murowane, a w połowie wykonane z krat i nakryte blachą, zarządca administracyjny nazywa altaną. „A gdzie stół i krzesła będące zwykle wyposażeniem altany? – pyta prowokacyjnie.
Na dołączonym do e-maila zdjęciu widać dużą tablicę przytwierdzoną do okratowanych drzwi z napisem: Altana śmietnikowa dla mieszkańców budynku Dobrego Pasterza 129.
Szybka kwerenda określenia altana śmietnikowa w internecie pokazuje, że jest ono radosną twórczością producentów, którzy nazwali w ten sposób „lekką konstrukcję stalową z profilami zamkniętymi, siatkami plecionymi i panelami elewacyjnymi, posadzką betonową lub brukową, z dachem z płyt falistych lub poliestrowych i drzwiami wejściowymi z zamkiem”.
Szkoda, że ktoś, kto wymyślił to niezręczne sformułowanie i puścił w obieg, nie miał krzty refleksji, że takie połączenie wyrazowe słowa altana (mającego od dawna w polszczyźnie jednoznaczny sens i ustalony zakres użycia) i przymiotnika śmietnikowa będzie zgrzytem i wielu wrażliwym na piękno języka użytkownikom wyda się mocno niestosowne.
Okazuje się jednak, że owa altana śmietnikowa nie wszystkim przeszkadza. Chętnie posługują się tą nazwą przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych i administratorzy budynków…
Dotychczas na ‘miejsce czy zakryte (niecałkowicie) pomieszczenie przeznaczone do składowania śmieci, które później miały być wywiezione i zutylizowane’, mówiło się po prostu śmietnik (np. idź do śmietnika i wyrzuć śmieci; nikt od kilku dni nie wywozi śmieci i odpadów; ten śmietnik należałoby jak najszybciej wyremontować, gdyż jest w opłakanym stanie).
Prawdą jest, że w minionych czasach PRL śmietniki nie należały do elementów szczególnie atrakcyjnych w krajobrazie osiedli i nie było ich aż tak dużo (jak wiadomo, każda klatka schodowa w wieżowcu miała tzw. zsyp).
Jeśli się jednak na śmietniki decydowano, to przeważnie czyniono to w sposób najprostszy z możliwych. Taki prymitywny budyneczek z pustaków, zadaszony, z blaszanymi bądź okratowanymi drzwiami i przeważnie zepsutym zamkiem stał na skrawku trawnika i zwykle okazywał się za mały. Okrągłe, wąskie, blaszane pojemniki nie mogły zmieścić góry śmieci, a większe odpady walały się obok i nieusuwane na czas, wytwarzały smród.
Tak czy inaczej – dla wszystkich był to śmietnik i wyłącznie takie słowo funkcjonowało w powszechnym obiegu.
Nastała jednak w Polsce era kapitalizmu, więc i u nas pojawili się wytwórcy rozmaitych lekkich konstrukcji stalowych, oferujący deweloperom i administratorom nowoczesnych budynków „podniesienie estetyki gromadzenia odpadów i zakup nowoczesnych osłon śmietnikowych”.
W ofercie producentów pojawiły się obudowy śmietnikowe (np. kontenerów wolno stojących), boksy śmietnikowe bądź wiaty śmietnikowe (dla kilku kontenerów), ale także… pergole śmietnikowe i altany śmietnikowe.
O ile do trzech pierwszych określeń (obudowa, boks, wiata) trudno zgłaszać jakieś zastrzeżenia, o tyle dwa pozostałe budzą już niejakie wątpliwości osób wrażliwych na piękno i tradycje użytkowników polszczyzny.
Pergolą (z włoskiego) jest przecież ‘budowla ogrodowa składająca się z jednego lub dwóch rzędów kolumn, słupów itp. podtrzymujących poziomą drewnianą kratę oplecioną pnącymi, kwitnącymi roślinami’, altana (także z włoskiego) zaś to ‘niewielka budowla ogrodowa, zwykle drewniana o ażurowych ścianach, służąca do wypoczynku i ochrony przed skwarem lub deszczem’.
Nazwanie pergolą czy altaną najpiękniej nawet zaprojektowanego i wykonanego śmietnika wydaje się (tutaj pełna zgoda z internautą) sporym nadużyciem.
MACIEJ MALINOWSKI
Według słowników języka polskiego dane nie mają form l. poj. Ale może warto je dzisiaj…
W tym wypadku słowa procent nie dostosowujemy do pięciu dziesiątych, lecz liczebnika 1 … 1,5…
Kaszleć i kasłać w zupełności wystarczą … Darujmy sobie kaszlaćCzytaj dalej »
Nie należy używać tego czasownika bez dopełnienia, np. To dobrze rokuje … Rokować (np. powrót…
Od wieków w polszczyźnie obecne były zwroty z zaimkami was i wam … Niech was…
Takie ciasto przypominało kształtem spleciony warkocz, który starsze, zamężne kobiety (czyli baby) nosiły na głowie,…