Uważajmy na czasownik posiadać

Odpada sięganie po bezokolicznik posiadać w połączeniu z wyrazami nazywającymi rzeczy o małej wartości materialnej (np. nie posiadam zeszytu, podręcznika) bądź z rzeczownikami abstrakcyjnymi (np. mój brat posiada trochę zalet; nie posiadam żadnych nałogów; na razie posiadam dobre zdrowie)

Czytelnik z Kłodzka (szczegółowe dane do wiadomości mojej i redakcji) pyta, kiedy należy się posługiwać czasownikiem posiadać, a kiedy mieć (interesuje to jeszcze jedną osobę).

Dodaje, że prawie zawsze spotyka sformułowania w rodzaju apteka posiada zgodę NFZ (np. na wykonywanie szczepień przeciwko COVID-19); komisja nie posiada informacji na jakiś temat; lodówka posiada specjalną półkę. Internauta szczególnie rytuje się wtedy, gdy słyszy z ust polityków, że nie posiadają wiedzy na dany temat.

Jeśli chodzi o ten ostatni zwrot – posiadać wiedzę / nie posiadać wiedzy – to nie jest on niepoprawny, kiedy chodzi o znaczenie ‘mieć opanowaną wiedzę w jakiejś dziedzinie, znać się na czymś’ (potwierdza to Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego, Warszawa 2004, s. 832).

Bez obaw o popełnienie językowego uchybienia powie się zatem bądź napisze – przykładowo – że wybitny naukowiec posiadał rozległą, ugruntowaną wiedzę na dany temat, był prawdziwym autorytetem w zakresie prawa pracy czy chorób gardła, krtani, nosa i uszu.

Jak widać, owo posiadanie wiedzy nie przeszkadza wówczas, kiedy mowa o gruntownej znajomości jakiejś dziedziny nauki czy sztuki przez kogoś, kto uchodzi w środowisku za prawdziwy autorytet.

Ale i w tym wypadku lepiej jest się posłużyć czasownikiem mieć (wybitny naukowiec miał rozległą, ugruntowaną wiedzę na dany temat, był prawdziwym autorytetem w zakresie prawa pracy czy chorób gardła, krtani, nosa i uszu).

Politycy zazwyczaj prawdziwą wiedzą nie grzeszą, dlatego kiedy mówią, że nie posiadają na jakiś temat wiedzy, to mają na myśli ‘zwykły brak informacji w jakiejś kwestii, niedostatek rozeznania się w danej sprawie’.

Na pytanie dziennikarzy powinni zatem odpowiadać: nie wiem bądź nie mam w tej sprawie informacji. Taka polszczyzna w oficjalnych sytuacjach komunikacyjnych nikogo by nie raziła.

Kiedy więc uzasadnione bywa posłużenie się czasownikiem posiadać?

Wtedy gdy posiadać znaczy ‘być właścicielem czegoś, co ma dużą wartość materialną, majątkową (np. nieruchomości, ziemi, zasobów pieniężnych itp.)’.

Można zatem posiadać sporo pieniędzy na koncie w banku, kilka mieszkań własnościowych, drogie samochody itp. Czasownik posiadać coś daje się wówczas zastąpić zwrotem być posiadaczem czego (np. posiadam na koncie sporo pieniędzy znaczy to samo, co jestem posiadaczem sporych pieniędzy).

Odpada natomiast sięganie po bezokolicznik posiadać w połączeniu z wyrazami nazywającymi rzeczy o małej wartości materialnej, np. nie posiadam zeszytu, podręcznika, bądź z rzeczownikami abstrakcyjnymi, np. mój brat posiada trochę zalet; nie posiadam żadnych nałogów; na razie posiadam dobre zdrowie.

W takich sytuacjach należy powiedzieć lub napisać: nie mam zeszytu, podręcznika; mój brat ma trochę zalet; nie mam żadnych nałogów; na razie mam dobre zdrowie.

To jednak nie wszystko…

W zwrotach z czasownikiem posiadać nie powinny występować rzeczowniki nieosobowe, inaczej mówiąc, podmiot nie może być nieżywotny.

Z tego względu za błędne uważa się konstrukcje – niestety dość rozpowszechnione – samochód posiada klimatyzację czy te przytoczone przez internautę: apteka posiada zgodę NFZ na… i lodówka posiada specjalną półkę.

I tym razem posiadać musi być obowiązkowe zastąpione przez czasownik mieć (samochód ma klimatyzację; apteka ma zgodę NFZ na…; lodówka ma specjalną półkę).

Również zwrot komisja nie posiada informacji na jakiś temat (mimo że chodzi o podmiot żywotny, o ‘ludzi zasiadających w tym gremium’) lepiej przekształcić na komisja nie ma informacji na jakiś temat.

MACIEJ  MALINOWSKI

Scroll to Top