„ul. Rynek 1”?

Mieszkam w podkarpackim miasteczku Biecz. Na średniowiecznym (jednym z większych w Polsce) rynku stoi ratusz będący siedzibą władz miasta i gminy. Na wszystkich urzędowych drukach i pieczątkach widnieje adres: „Urząd, ul. Rynek 1”. Wydaje mi się, że „rynek” to jest „rynek”, a „ulica” to „ulica” i umieszczanie przed „Rynkiem” (oficjalną nazwą placu) skrótu „ul.” jest jeżeli nie błędem, to przynajmniej niezręcznością…

Proszę zauważyć, że przywykliśmy jakoś do nazw ul. Trakt św. Wojciecha, ul. Skwer Piłsudskiego, ul. Rondo ONZ, ale rażą nas (i słusznie) określenia ul. Rynek, ul. Stary Rynek. Tymczasem i rynek, i trakt, i skwer, i rondo są tak samo jak ulica, aleja czy plac nazwami topograficznymi, z tym że zapisuje się je wielkimi literami i w pełnym brzemieniu (nie ma skrótów ryn., tr., skw., ron.). Niewątpliwie określenia ul. Rynek, ul. Aleja NMP, ul. Plac Tumski trzeba zaliczyć do tworów sztucznych, wymuszonych w dużej mierze przez urzędnicze formularze, w których pyta się o miejsce zamieszkania i umieszcza skrót ul. (a gdzie al., pl.?). Jeśli wpisze się przykładowo Mały Rynek, Skwer Kościuszki, zostanie to odnotowane jako ul. Mały Rynek, ul. Skwer Kościuszki. W ten sposób jeszcze bardziej zachwaszcza się polszczyznę…

Zobacz także

Scroll to Top