Szwank

Nie ma absolutnie żadnego powodu, by (na siłę) omawiany wyraz wyciągać z lamusa i posługiwać się nim samodzielnie w zwykłych, codziennych sytuacjach komunikacyjnych jako synonimem wyrazów „szkoda”, „niebezpieczeństwo”, „strata”, „uszczerbek”

– Jaki status normatywny mają dzisiaj w polszczyźnie wyrazy „szwank” i „szwankować”? Czy można się nimi posługiwać poza utartymi zwrotami „narazić kogoś na szwank” i „wyjść z czegoś bez szwanku” oraz że „dyscyplina w szkole szwankuje” i powiedzieć np. „To duży szwank, że cię wczoraj nie było na imprezie”? „Szwank” ma tutaj znaczyć „szkoda”, „strata”… (e-mail nadesłany przez internautkę doxxxx@gmail.com; dane do wiadomości mojej i redakcji).

Współczesne słowniki języka polskiego odnotowują rzeczownik szwank z kwalifikatorem: wyraz archaiczny lub potoczny, a więc taki, którym nie należy się posługiwać w polszczyźnie starannej (np. w piśmie).

Jeśli zatem ktoś mimo to mówi ni stąd, ni zowąd To duży szwank, że cię wczoraj nie było na imprezie zamiast Szkoda, że cię wczoraj nie było na imprezie, to nie wystawia sobie najlepszego świadectwa, a nawet naraża się na śmieszność.

Warto więc mieć na uwadze to, że słowo szwank funkcjonuje dzisiaj wyłącznie we frazeologizmach narazić, wystawić kogoś, coś na szwank (‘narazić kogoś, coś na niebezpieczeństwo, straty, zniszczenie’) i wyjść z czegoś bez szwanku (‘nie ponieść szkód ani nie doznać obrażeń w groźnej sytuacji’), rzadziej zaś ponieść szwank, doznać szwanku (‘ponieść szkodę, doznać obrażeń w groźnej sytuacji’).

Nie ma zatem absolutnie żadnego powodu, by (na siłę) omawiany wyraz wyciągać z lamusa i posługiwać się nim samodzielnie w zwykłych, codziennych sytuacjach komunikacyjnych jako synonimem wyrazów szkoda, niebezpieczeństwo, strata, uszczerbek.

Nietrudno się chyba domyślić, że szwank nie jest tworem rodzimym. Wszedł on do polszczyzny w II poł. XVII w. jako zapożyczenie z języka niemieckiego i pierwotnie miał znaczenie dosłowne ‘zamachnięcie się mieczem, raz, cięcie, uszkodzenie, obrażenie ciała, rana’. Szwank był więc czymś w rodzaju ‘rany cielesnej’.

Zdaniem paremiologa Antoniego Krasnowolskiego („Przenośnie mowy potocznej”, Warszawa 1905, t. II, s. 57) słowo szwank należy etymologicznie wiązać z ćwiczeniami rycerskimi i z czasownikiem schwingen (‘machać’).

Powiedzenie narazić (kogoś) na szwank znaczyło dosłownie ‘narazić kogoś na otrzymanie ciosu mieczem’, i dopiero później upowszechnił się jego przenośny sens ‘narazić (kogoś) na niebezpieczeństwo’.

Podobne znaczenie ukryte zostało w innym zapomnianym współcześnie zwrocie – wydać na sztych, czyli ‘wystawić na czyjś cios’ (niem. Stich ‘dotknięcie, ukłucie’).

Choć wyraz szwank miał związek z czasownikiem schwingen, zaczęto go z czasem kojarzyć z czasownikiem schwanken (‘chwiać się’) i rzeczownikiem die Schwankung (‘chwianie się’), gdyż po otrzymaniu ciosu mieczem w głowę, nogę czy rękę człowiek zwykle tracił równowagę, „chwiał się”, spadał z konia, a nierzadko umierał.

W ten sposób, po odcięciu końcowego -ung w formie Schwankung, powstał na gruncie dawnej polszczyzny rzeczownik szwank chętnie używany przez naszych przodków zarówno w sensie dosłownym (‘rana, cios’), jak i przenośnym (‘niebezpieczeństwo, szkoda, strata, uszczerbek’). My posługujemy się w nim już wyłącznie w znaczeniu metaforycznym.

O ile jednak szwank uchował się jedynie we frazeologizmach, o tyle czasownik szwankować (z niem. schwanken) w znaczeniu ‘być w złym stanie, mieć wady, zwodzić, źle funkcjonować, psuć się, niedomagać, podupadać’ występuje w mowie i piśmie często, mimo że autorzy słowników traktują go jako potoczny.

Wynotowałem z internetu takie oto zwroty:

Zdrowie wciąż szwankuje, dlatego ten sezon nie jest taki, jak sobie wymarzyłem;

U większości z nas pod wpływem silnego stresu procesy myślenia zaczynają szwankować;

Pamięć mi już szwankuje;

Czy znowu szwankuje u mnie czytanie ze zrozumieniem?

Tym samym nie sprawdziła się prognoza co do przyszłości w języku polskim czasownika szwankować wypowiedziana  pół wieku temu przez autorów „Poradnika językowego” Marię Kniagininową i Walerego Pisarka (Kraków 1969, s. 376-377), że „wyraz ten wychodzi z użycia, niekiedy razi jako barbaryzm (por. niem. schwanken = ‘chwiać się’) i stosowniej zastępować go którymś z bliskoznacznych wyrazów i zwrotów rodzimych: nie dopisywać, zawodzić, pozostawiać wiele do życzenia, mieć wady, budzić zastrzeżenia, nie być w porządku”.

Oboje językoznawcy radzili, by zamiast wentylacja szwankuje czy szwankuje niekiedy zaopatrzenie mówić i pisać, że wentylacja jest w złym stanie i że zawodzi niekiedy zaopatrzenie.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top