Studiuję na Pacie

Nie może to być forma na PAT-cie, ponieważ mianownik musiałby wtedy brzmieć PATT, a nie PAT. Chodzi oczywiście o Papieską Akademię Teologiczną w Krakowie…

Podyplomowe Studium Dziennikarskie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie corocznie przygotowuje dla słuchaczy niespodziankę. Otóż na I roku poddawani są oni sprawdzianowi ortograficznemu i interpunkcyjnemu. Owszem, dyktando nie należy do łatwych, ale takie jest założenie – w tekście musi się znaleźć wiele zawiłości, np. to, czy się pisze: obrazy Goi czy Goyi; wpośród czy w pośród; co najmniej czy conajmniej; niby-bajka czy nibybajka; pół Polak, pół Szwed czy pół-Polak, pół-Szwed; dwuipółletni czy dwu i pół letni; ekstrapotrawa czy ekstra potrawa; zbezcześcić czy zbeszcześcić; quasi--admirał czy quasi admirał; ulica Nogya czy Nogy’a; Karta nauczyciela czy Karta Nauczyciela; al. Mickiewicza czy Al. Mickiewicza; kościół św. Jerzego czy kościół Św. Jerzego; zawiei czy zawieji; białostoczanin czy białostocczanin; możeszli czy możesz li; zoo czy Zoo; sylwester (zabawa) czy Sylwester; znad czy z nad, miniwykłady o maksisprawach czy mini-wykłady o maksi-sprawach; w Igołomi czy w Igołomii; można by czy możnaby; w tę i we w tę czy w tę i we wtę; na przemian czy naprzemian?

Choć poprawną pisownię wszystkich tych wyrazów wyjaśnia każdy słownik ortograficzny języka polskiego, wyniki klasówki są zaskakująco złe: studenci, nie wyłączając magistrów filologii polskiej, robią nawet po kilkadziesiąt błędów! Jest im wstyd, uświadamiają bowiem sobie, jak wiele tajemnic wciąż kryje (a nie powinien) przed nimi ojczysty język.

Wiele emocji – już po oddaniu prac, w czasie dyskusji – wywołuje sprawa, którą zostawiam na deser. Chodzi o zaskakującą pisownię zwrotu Studiuję na Pacie. Prawie wszystkim forma na Pacie wydaje się dziwna, wręcz niestosowna. Natychmiast odzywają się głosy, że jeśli już używa się skrótowca PAT, to w miejscowniku przyjmuje on postać PAT-cie, a w ogóle lepiej go nie odmieniać i posługiwać się zwrotem Studiuję na PAT.

Nic bardziej błędnego. Oczywiście, można mówić Studiuję na PAT, ale i Studiuję na Pacie (tak jak: Studiuję na UJ albo Studiuję na UJ-ocie. Na Pacie jest całkowicie poprawne, gdyż skrótowce w polszczyźnie trzeba odmieniać. Spróbujmy to wytłumaczyć. Piszemy: kto? co? PAT, kogo? czego? PAT-u, komu? czemu? PAT-owi, kogo? co? PAT, z kim? z czym? z PAT-em, o kim? o czym? na kim? na czym? o…, na… no właśnie, tu pojawia się kłopot. Nie mogą to być formy o PAT-cie, na PAT-cie, ponieważ mianownik musiałby wtedy brzmieć PATT, a nie PAT. Zostaje więc wyłącznie forma: na Pacie, o Pacie. Nawiasem mówiąc, najwyższy czas, by w słownikach ortograficznych znalazł się dopisek, iż PAT to także skrótowiec od Papieskiej Akademii Teologicznej (jest tylko: PAT = Państwowa Agencja Telegraficzna).

Podobnie ma się rzecz z takimi skrótowcami, jak VAT (podatek), WAT (Wojskowa Akademia Techniczna), PIT (zeznanie podatkowe), NOT (Naczelna Organizacja Techniczna) czy LOT (nie jest to skrótowiec od Polskich Linii Lotniczych, lecz słowo „Lot„; przyjęła się jednak pisownia wielkimi literami) W szóstym przypadku otrzymują one zaskakujące dla wielu osób formy: Vacie, Wacie, Picie, Nocie, Locie.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top