Sort

Jest to wyraz potoczny, a więc nie bardzo nadający się do użycia w oficjalnych sytuacjach komunikacyjnych (czyli  takich jak wywiad telewizyjny…)

Jakiś czas temu w wywiadzie dla Telewizji Republika Jarosław Kaczyński, piętnując tych, którzy – jego zdaniem – „donoszą na Polskę” zachodnim mediom, posłużył się określeniem najgorszy sort Polaków.

Powiedział:

„W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. (…) To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu. Ten najgorszy sort Polaków jest niesłychanie aktywny, bo czuje się zagrożony. Komunizm, transformacja temu typowi ludzi dawała szanse”.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać; w mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się niepochlebne komentarze, a jeden z producentów odzieży zaczął nawet oferować do sprzedaży T-shirty z napisami Najgorszy sort Polaków i Jestem Polakiem gorszego sortu (koszulki od razu znalazły nabywców).

Nie wnikając w sens i wydźwięk owych zaskakujących słów, spróbujmy przeanalizować słowo sort od strony językowej.

Być może będzie dla Państwa zaskoczeniem, kiedy zdradzę, że sort pozostaje wyrazem potocznym, a więc nie bardzo nadającym się do użycia w oficjalnych sytuacjach komunikacyjnych (czyli właśnie takich jak wywiad telewizyjny…), a już na pewno w odniesieniu do ludzi.

Sort (z fr. sorte) znaczy tyle co ‘gatunek, rodzaj, jakość, odmiana czegoś’ i sięgają do niego głównie producenci i handlowcy. Może być pierwszy, drugi, trzeci, ostatni, lepszy, gorszy sort jabłek, gruszek, śliwek może być wino pośledniego sortu itd.

Niekiedy powie się jeszcze prima sort ‘o czymś wyjątkowo dobrym’. Prima sort ma tu zatem znaczyć ‘pierwszy sort’ i najczęściej odnosi się do towaru odznaczającego się naprawdę najwyższą jakością (tzn. estetyką, sposobem wykonania, jakością materiału itp.), sprzedawanego dużo drożej.

O takim właśnie znaczeniu i użyciu omawianego wyrazu informują nas współcześnie wydane słowniki, np. Uniwersalny słownik języka polskiego PWN pod redakcją S. Dubisza (Warszawa 2003, t. III, s. 1302) czy Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją A. Markowskiego (Warszawa 2004, s. 1073-1074).

To jednak nie koniec naszych rozważań o słowie sort, warto jeszcze napisać o czymś innym…

Otóż był taki czas (dodajmy dość długi), gdy słowo sort traktowano jako… niepoprawne W dodatku jedni nasi przodkowie mówili i pisali (ten) sort pod wpływem francuskiego sorte [wym. sort], inni zaś (ta) sorta, mając na względzie niemiecką formę Sorte.

Już w 1921 r. Adam Antoni Kryński grzmiał w poradniku Jak nie należy mówić i pisać po polsku (s. 246-247):

„Mamy od wieków przyswojony, znany wyraz gatunek, mamy i swojski rodzaj; niejeden wszakże nad oba te wyrazy przekłada obcą sortę, niezrozumiałą w ogólnym języku polskim, a używaną w mowie i piśmie w Galicji . (…) Wolą tedy mówić zamiast np. towar lepszego gatunkutowar lepszej sorty, a zamiast cygara w najlepszym gatunkucygara najlepszej sorty, wtórując niemieckim wzorom bessere Sorte, von der besten Sorte itp. oczywiście wskutek naśladowania niemieckiego Sorte”.

Dlatego i po wojnie Witold Doroszewski uznał słowo sort i jego oboczną postać sorta za twory niepotrzebne w polszczyźnie ogólnej, skoro to samo oznaczają synonimy gatunek, rodzaj, jakość (vide 11-tomowy Słownik języka polskiego PWN, Warszawa 1966, t. VIII, s. 502).

Jak widać, używanie rzeczownika sort powinno się dzisiaj ograniczać do języka środowiskowego (różny sort owoców, warzyw itd.), w którym operuje się zresztą wyrazami pochodnymi sortować, sortowanie, sortownia, sortownica, sortownik.

Dodam, że ciągle można powiedzieć czy napisać asortyment (‘wybór towarów, zestaw wyrobów’) albo sortyment.

Pierwsze słowo jest modyfikacją francuskiego assortiment (od assortir ‘dobierać, zestawiać’), drugie przeniesione zostało na grunt polszczyzny wprost z języka niemieckiego (Sortiment, z wł. sortimento).

Na koniec wspomnijmy jeszcze o nowym tworze mającym związek z wyrazem sort: o niesorcie (‘coś, czego nie posortowano’). Środowiskowo mówi się o odzieży używanej sort (sorcie) i o odzieży używanej niesort (niesorcie).

MACIEJ  MALINOWSKI

1 komentarz

  1. Tam na końcu w nawiasie powinno być „(niesorcie)”. Zresztą niesort to nie tylko nieposortowana odzież używana. Mamy również coś takiego jak: niesort kamienny, niesort porfirowy, niesort w odniesieniu do opału i pewnie wiele innych. Generalnie więc niesort = nieposortowany materiał, towar

Komentowanie jest niedostępne.

Scroll to Top