Sobota

Słowo sobota wywodzi się z hebrajskiego wyrazu szabbāth, czyli ‘dzień wolny od pracy’. Etymologicznie znaczy więc ono ‘dzień świąteczny’, ale na gruncie polszczyzny nabrało innego sensu – definiujemy je jako ‘dzień powszedni poprzedzający niedzielę, następujący po piątku’.

Owa różnica semantyczna bierze się z tego, że wyznawcy judaizmu dni tygodnia liczyli (i liczą do dzisiaj) od niedzieli, tak więc dniem siódmym, świątecznym, dniem odpoczynku (‘dniem szabatu’) była (i jest) dla nich właśnie sobota, podczas gdy dla katolików – od chwili zmartwychwstania Chrystusa – takim dniem świątecznym pozostaje niedziela.

W upowszechnieniu się w polszczyźnie żeńskiej nazwy sobota spory udział miał język łaciński.

Wprawdzie tam funkcjonowała forma l. poj. sabbatum, przyjmująca postać pluralną sabbata, ale my – pod wpływem nazwy niedziela – słowo l. mn. sabbata „przerobiliśmy” na twór syngularny (ta) sobota, i tak zostało.

Przy zatwierdzaniu nowego wyrazu do zasobu leksykalnego polszczyzny nie bez znaczenia było i to, że taka sama (lub podobna) forma o zakończeniu -a istniała w innych językach słowiańskich (porównajmy czes., słow. sobota, ukr. субота/subóta, ros. суббота/subotta, bułg. cъбота/sýbota).

Dodajmy, że Włosi mówią sabbato, Hiszpanie sábado, Francuzi samedi, Niemcy Samstag, a Anglicy Saturday (łac. dies Saturni  ‘dzień Saturna’).

Warto też zapamiętać, że spośród wszystkich dni tygodnia sobota jest jedynym wyrazem zapożyczonym. Inne nazwy mają już całkowicie rodowód rodzimy.

Poniedziałek wywodzi się z wyrażenia po niedzieli, wtorek to inaczej ‘dzień wtóry’, środa – ‘środek tygodnia’, czwartek – ‘dzień czwarty’, piątek – ‘dzień piąty’, niedziela zaś ma związek z zaprzeczonym czasownikiem nie działać (nedĕlja od: ne dĕlati, tzn. nie działać, nie pracować’).

Zalecane skróty to: pn. lub pon.; wt.; śr.; czw.; pt.; sob. (raczej nie: sb.); niedz. (raczej nie: ndz.)

Pan Literka

Scroll to Top