Erywań albo Erewan

W 1997 roku Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej obligatoryjnie wprowadziła dawną nazwę stolicy Armenii Erywań. Słowniki języka polskiego podają jednak oboczną pisownię Erywań // Erewan. Niepoprawna jest forma Erewań…

Kiedy na początku czerwca polska reprezentacja piłkarska rozgrywała mecz z Armenią w ramach eliminacji Euro 2008, dziennikarze sportowi różnie nazywali stolicę tego kraju: raz mówili i pisali, że jest to Erewań, raz że Erewan, a raz że Erywań, np.

Polacy przegrali w Erewaniu i zgubili cenne trzy punkty;

Koszmar Polaków w Erewanie;

Trenera Beenhakkera mocno zabolała porażka w Erywaniu.

Którą zatem nazwę uznać za poprawną?

Otóż zgodnie z tym, co ustaliła równo dziesięć lat temu Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej (KSNG), działająca przy Głównym Geodecie Kraju, odpowiedzialna za ustalanie polskich nazw geograficznych świata (egzonimów) oraz za reprezentowanie Polski w kwestiach nazewnictwa geograficznego na arenie międzynarodowej, należałoby mówić i pisać

Erywań (przez y i ń).

Jedynie ta forma figuruje w wykazie „Nazwy państw świata, ich stolic i mieszkańców”, a więc powinna trafić do słowników, leksykonów, encyklopedii, przewodników, podręczników i tekstów prasowych.

Tymczasem jest… inaczej, o czym można się przekonać, zaglądając do słowników języka polskiego.

Wszystkie odnotowują wprawdzie formę Erywań, ale na pierwszym miejscu umieszczają nazwę Erewan, zaznaczając, że postać Erywań obowiązywała do 1936 roku.

Dlaczego zatem językoznawcy są odmiennego zdania niż normatywiści działający przy Głównym Urzędzie Geodezji?

Czyżby nie przyjmowali do wiadomości nowych ustaleń specjalistów od standaryzacji nazw geograficznych?

Okazuje się, że ci drudzy mają wsparcie naukowców orientalistów. Natrafiłem na niezwykle cenne omówienie całej kwestii przez wybitnego armenistę, prof. dr. hab. Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzeja Pisowicza, autora dwóch książek poświęconych językowi i kulturze Ormian.

Podzielił się on jakiś czas temu uwagami co do brzmienia nazwy stolicy Armenii z prof. Janem Miodkiem, notabene jego kolegą ze szkoły podstawowej (przytaczam za książką Jaka jesteś, polszczyzno?, Wrocław 2000).

Prof. Andrzej Pisowicz opowiada się jednoznacznie za formą Erywań.

Wyjaśnia, że współczesna nazwa stolicy Armenii wywodzi się ze słowa Erebuni, będącego nazwą twierdzy założonej w VIII w. przed Chrystusem przez Urartyjczyków (zamieszkiwali ten kraj przed przybyciem Armeńczyków). W literackim języku ormiańskim ową nazwę wymawiało się tak: [Jerewan], z akcentem na ostatniej sylabie. Jednak w lokalnym dialekcie nie ma nagłosowego j-; więc kiedy rosyjska armia wkroczyła do perskiej części Armenii w 1828 r., od miejscowej ludności usłyszała, że nazwa stołecznego miasta (siedziby chana perskiego) nie brzmi [Jerewan], tylko [Erewan].

Gdybyśmy zatem ową nazwę przejęli do polszczyzny wprost z języka ormiańskiego, mówilibyśmy dziś [Erewan] i tak samo pisali. Jednak trafiło ono do polszczyzny za pośrednictwem języka rosyjskiego, w którym Erewan wymawia się jako [Eriewan’] albo [Eriwan’].

I właśnie tę drugą fonetyczną, miękką postać przenieśliśmy XIX w. do polszczyzny i zaczęliśmy zapisywać i wymawiać jako Erywań (połączenie ri-przeszło w ry-).

Przez długi czas nikt nie protestował przeciwko nazwie Erywań.

Aż do końca lat. 50. ub. wieku, kiedy to nie pojawiła się ona w rubryce Nazwy tradycyjne i spolszczone normatywnej publikacji Polskie nazewnictwo geograficzne świata z 1959 r., zastąpiona formą Erewan, która szybko trafiła do encyklopedii i publikacji z zakresu geografii i także słowników języka polskiego.

Niewykluczone, że na opowiedzenie się leksykografów za tą ostatnią formą wpłynęły też postacie z języków zachodnioeuropejskich: Erewan (niem.) i Erevan (franc.).

A zatem podsumujmy.

Tradycyjną nazwą stolicy Armenii jest Erywań; forma ta pierwsza trafiła do słowników i poradników jako zapożyczenie (fonetyczne), tyle że nie z języka ormiańskiego, tylko rosyjskiego.

Jednak pod koniec lat 50. ub. wieku ktoś postanowił, że powinniśmy mówić i pisać Erewan, bo to postać bliższa językowi ormiańskiemu i językom: niemieckiemu i francuskiemu.

Wskutek kontaminacji (skrzyżowania) obydwu form pojawiła się trzecia nazwa, Erewań, dziś niezwykle popularna, jednak niezaakceptowana w oficjalnej polszczyźnie.

W 1997 r. Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej (KSNG), działająca przy Głównym Geodecie Kraju, obligatoryjnie wprowadza do oficjalnej polszczyzny dawną nazwę Erywań, uznając Erewan za błędną.

Językoznawcy nie przyjmują tego do wiadomości, nawet w słownikach wydanych w 2007 roku wciąż na pierwszym miejscu figuruje nazwa Erewan obocznie do Erywań.

MACIEJ MALINOWSKI

 

Scroll to Top