Kuryle – Kurylów. A może i Kuryli?

Słownik ortograficzny PWN w haśle „Kuryle” podaje odmianę „Kurylów”, jednak zwyczaj językowy wskazuje na przewagę formy „Kuryli” (w Google 38:15). Proszę o skomentowanie tej rozbieżności i odpowiedź, czy można stosować obie formy, czy tylko słownikową, czy może to w słowniku jest błąd.

Nie tylko Wielki słownik ortograficzny PWN pod redakcją E. Polańskiego (Warszawa 2010, s. 415), ale także Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją A. Markowskiego odnotowuje formę Kurylów (nie: Kuryli). Tak samo traktują sprawę Wielki słownik ortograficzno-fleksyjny „Horyzontu” pod redakcją J. Podrackiego (Warszawa 2001, s. 511) i Słownik nazw własnych PWN J. Grzeni (Warszawa 2002, s. 224).

Owo ustalenie normatywne co do fleksji II przypadka nazwy Kuryle wzięło się z tego, że rdzeń omawianej nazwy kończy się na twardą spółgłoskę l, po której musi się pojawić -ów charakterystyczne dla rzeczowników twardotematowych rodzaju męskiego

Historycznie jednak głoska l była miękka i dlatego wciąż kilka wyrazów pospolitych przyjmuje formy dopełniacza z -li (np. promile – promili, bambetle pot. ‘manatki, rzeczy osobiste’ – bambetli) bądź oboczne postacie z -li a. ów (np. badyle – badyli a. badylów, figlefigli a. figlów, goryle – goryli a. gorylów, choć WSO podaje wyłącznie goryli, królowie – królów, ale Trzech Króli, ineksprymable żart. ‘kalesony’ ineksprymabli a. ineksprymablów, krokodylekrokodyli a. krokodylów).

Z tego względu wydaje się, że również nazwa własna Kuryle (ros. Кури́лы, inaczej Wyspy Kurylskie) mogłaby przyjmować w dopełniaczu oboczność Kurylów a. Kuryli, tym bardziej że forma druga bywa w obiegu o wiele częściej niż pierwsza (zwraca się na to uwagę w pytaniu do poradni i jest to prawda). Moim zdaniem leksykografowie powinni rozważyć wprowadzenie w przyszłości poprawki (wymuszonej po części uzusem) do przyszłych wydań słowników. Dopełniacz Kuryli genetycznie błędem na pewno nie jest.

Maciej Malinowski, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie

Scroll to Top