Rożen, a nie: rożno!

Posłuchajcie. Jeśli napiszę:

− Lubię kiełbaski z rożna.
− Mój dziadek goli się ciągle brzytwą.
− Oglądałem skoki narciarskie na Dużej Krokwi w Zakopanem,

to jak brzmi mianownik podkreślonych wyrazów:

− rożno czy rożen?
− brzytwa czy brzytew?
− Duża Krokwia czy Duża Krokiew?

Kto nie wie, temu odpowiadam:

(ten) rożen, (ta) brzytwa i (ta) Duża Krokiew.

Coś mi się wydaje, że szczególnie zdziwił Was (ten) rożen. Przecież latem pełno przy drogach budek z szyldem Rożno; Uwaga! Rożno. Czyżby także dorośli nie wiedzieli, że mówi się i pisze rożen?

Na to wygląda. Pozwólcie, że wyjaśnię Wam, skąd się bierze ów kłopot językowy. Otóż tak się składa, że najczęściej w obiegu nie jest forma mianownikowa słowa rożen, lecz dopełniacz i miejscownik, czyli wyrażenia z rożna i na rożnie. Nieszczęśliwie jednak identyczną końcówkę (-na i -nie) mają w tych przypadkach zależnych wyrazy rodzaju nijakiego (np. dno, sedno, bagno, ścięgno, próchno, drewno, okno itp.), więc kiedy zamierzamy utworzyć mianownik l. poj. od określeń z rożna, na rożnie, mimowolnie, przez analogię, przywołujemy z pamięci tamte formy na -no. Efekt? Powstaje (to) rożno.

Tymczasem rożen znany jest w polszczyźnie od stuleci. Kiedyś nazywano tak nie tylko ‘pręt metalowy (albo drewniany) służący do pieczenia mięsa nad ogniem’, ale i (żartobliwie) ‘szpadę, rapier’. Tak więc rożen mógł służyć do walki. W „Lilli Wenedzie” Juliusz Słowacki włożył w usta jednego z bohaterów słowa: Dajcie mi w ręce cokolwiek, miecz, rożen, pierwszą broń dajcie, a ja mścić się będę.

Dlaczego jednak istnieje rozróżnienie dwóch wyrazów rodzaju żeńskiego: (ta) brzytwa, ale: (ta) krokiew? możecie zapytać. Odpowiedź na to pytanie… nie jest prosta. Obydwa rzeczowniki są bardzo stare. Brzytwa pochodzi od zapomnianego dziś czasownika brzyć (czyli ‘ostrzyc, golić’), a krokiew (tzn. ‘belka w kształcie litery A podtrzymująca dach’; Krokiew to wierch w Zakopanem ze skocznią narciarską) od czasownika krokwić, czyli ‘łacić’ (inaczej ‘łatać’), ‘kończyć budowę’.

Wyjaśnienie etymologii formy brzytwa wydaje się łatwiejsze, gdyż została ona utworzona za pomocą cząstki -twa (tak jak bitwa od bić czy modlitwa od modlić). Co do krokwi, to najpierw też był to wyraz o zakończeniu -wa: (ta) krokwa (mówiono też krokwica), ale pod wpływem zdrobnienia krokiewka (‘mała krokwa’) upowszechniła się z czasem postać mianownikowa (ta) krokiew.

Wystarczy Wam takie wytłumaczenie? Postarajcie się to zapamiętać, gdyż słyszy się jeszcze czasem (ta) brzytew oraz (ta) krokwia. Czyżby pod wpływem ta konew, ta krew, ta brew oraz ta relikwia? Nawiasem mówiąc, poprawnie jest ta cerkiew, a nie: ta cerkwia.

Pan Literka

Scroll to Top