Gapić się jak sroka w gnat

Jest takie powiedzenie − gapić się, patrzeć, wpatrywać się jak sroka w gnat. Znacie je?

Z pewnością nie raz i nie dwa słyszeliście o sroce i gnacie z ust mamy, taty, babci albo dziadka, którzy użyli owego zwrotu, żeby obrazowo, przenośnie opisać czyjeś zachowanie. Być może nie zwróciliście wówczas uwagi na sens tych słów, tak więc przeczytajcie to, co niżej napiszę…

Otóż mówi się, że ktoś gapi się na kogoś, na coś lub w coś jak sroka w gnat albo patrzy na kogoś, na coś jak sroka w gnat, albo wpatruje się w kogoś, w coś jak sroka w gnat (to raczej uwaga lekceważąca), jeżeli uparcie przygląda się tej osobie (i tym samym wprawia ją w zakłopotanie) albo patrzy na jakąś rzecz tak, jak gdyby widział ją… pierwszy raz w życiu (czym wzbudza zainteresowanie otoczenia), np.

− Wyobraź sobie, Kasiu, że Tomek z III g na każdej przerwie gapi się na mnie jak sroka w gnat.

− Widziałam, że Paweł był wczoraj w sklepie i wpatrywał się w nowy model komputera jak sroka w gnat. Musiał mu się bardzo spodobać…

Na pewno zauważyliście, że w zwrocie gapić się, patrzeć, wpatrywać się jak sroka w gnat występuje słowo gnat. Cóż to jest ów gnat? Wiecie? Jeśli nie, to wyjaśniam, że gnat znaczy ‘kość’.

Początkowo (powołuję się tu na prof. Andrzeja Bańkowskiego, autora „Słownika etymologicznego języka polskiego” PWN) chodziło dosłownie o ‘kość goleniową’, potem o ‘kość udową’, aż w końcu o ‘każdą dużą, długą kość’. Z czasem gnat zaczął też oznaczać ‘nogę (zwłaszcza chudą i długą)’, stąd takie powiedzenia, jak połamać, poprzetrącać, porachować, pogruchotać  komuś gnaty (inaczej ‘zbić’), nie czuć gnatów (tzn. ‘być bardzo zmęczonym’), prostować gnaty (‘stawać w postawie wyprostowanej, przeciągać się’) czy wyciągnąć gnaty (‘położyć się wygodnie, wyciągając się na całą długość’). Znane jest też do dziś przysłowie Pies gnata (czyli ‘kości’) nie zje i drugiemu nie da.

Pan Literka

1 komentarz

Komentowanie jest niedostępne.

Scroll to Top