Oboje państwo, ale: dwoje państwa

Składnia mianownikowa liczebnika „oboje z rzeczownikiem  „państwo” (’para małżeńska’) należy do wyjątków…

– Zainspirowana Pana tekstem sprzed tygodnia o „szanownych państwu”, chcę spytać, dlaczego należy mówić i pisać „oboje państwo Poniatowscy przyszli do nas w odwiedziny”, ale: „dwoje państwa Poniatowskich odebrało nagrodę”. Dlaczego raz z liczebnikiem zbiorowym rzeczownik „państwo” występuje w mianowniku i orzeczenie ma l. mn., a innym razem w dopełniaczu z orzeczeniem w l. poj. rodzaju nijakiego… – pyta internautka.

Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN (Warszawa 2004, s. 646) pod redakcją prof. Andrzeja Markowskiego podaje hasło oboje a. obydwoje  i składnię dopełniaczową oboje adwokatów, oboje kierowców, oboje dzieci, oboje drzwi.

Dalej czytamy jednak:

„Liczebniki oboje, obydwoje mają nietypową składnię w połączeniach wyrazowych będących określeniami  par małżeńskich. Tworzą one związki zgody z rzeczownikami nazywającymi małżonków (lub odnoszącymi się do nich), np.

oboje państwo Kotkowscy odnoszą się do nas bardzo życzliwie;

Oboje kuzynostwo niebawem wrócą;

Oboje mecenasostwo liczą się z moim zdaniem.

Co z tego wynika?

Otóż to, że kiedy używa się liczebnika zbiorowego oboje (obydwoje) w odniesieniu do osób różnej płci, wtedy mówi się i pisze:

oboje (kogo? czego) adwokatów

oboje (kogo? czego?) uczniów

oboje (kogo? czego?) artystów.

Kiedy jednak chodzi o ‘pary małżeńskie’, wówczas poprawne są połączenia:

oboje (kto? co?) państwo,

oboje (kto? co?) Kotkowscy,

oboje (kto? co?) rodzice,

oboje (kto? co?) wujostwo,

oboje (kto? co?) kuzynostwo

(a nie: oboje państwa, oboje Kotkowskich, oboje rodzicówoboje wujostwa, oboje kuzynostwa).

Można więc powiedzieć, że liczebnik zbiorowy oboje wymyka się czasem regule mówiącej o tym, że liczebniki zbiorowe wymagają (już w mianowniku) rzeczownika w dopełniaczu. Ale dlaczego się wymyka?

Próbuje na to pytanie odpowiedzieć prof. Stanisław Szober (Na straży języka, Warszawa 1937, s. 118-122):

„Jeżeli liczba wskazana w liczebniku zbiorowym wyczerpuje liczbę składników przedmiotu oznaczonego w rzeczowniku, to występuje z nim w mianowniku; w przeciwnym razie pojawia się konstrukcja rządu z rzeczownikiem w dopełniaczu. Dotyczy to jedynie rzeczowników osobowych. W wyrażeniu oboje państwo mamy do czynienia z taką właśnie sytuacją. Liczebnik oboje wskazuje na wyczerpanie składników przedmiotu oznaczonego w rzeczowniku państwo (‘para małżeńska’) i dlatego łączy się z nim w mianowniku (oboje państwo)”.

Ale tylko on ma takie właściwości. Z innymi liczebnikami zbiorowymi (dwoje, troje, czworo itd.) cała rzecz wygląda inaczej: wchodzą one w związek z rzeczownikami (już w mianowniku!) w dopełniaczu, np. dwoje państwa (przyszło do nas), troje państwa, czworo państwa itd.

Oto całe wytłumaczenie, dlaczego mówi się i pisze oboje państwo (plus orzeczenie w l. mn. przyszli, przyjechali…), ale: dwoje państwa (tutaj orzeczenie rodzaju nijakiego l. poj. przyszło, przyjechało).

Pozostaje jeszcze do omówienia kwestia odmieniania przez przypadki wyrażenia oboje państwo (np. Kowalscy), gdyż… jest z tym trochę zamieszania, jeśli chodzi o narzędnik.

Stary i nowy słownik poprawnej polszczyzny opowiadają się za konstrukcją z obojgiem państwa Kowalskich, tzn. taką, w której człon drugi i trzeci utrzymują rekcję dopełniaczową.

Nowsze wydawnictwa poprawnościowe podają coś innego: z obojgiem państwem Kowalskich (patrz: Magdalena Tytuła i Marta Łosiak, Polszczyzna bez błędów. Poradnik językowy dla każdego, Warszawa-Bielsko-Biała 2008, s. 142) i z obojgiem państwem Kowalskimi (patrz: Mirosław Bańko, Mały słownik wyrazów kłopotliwych, Warszawa 2003, s. 185).

Czego się trzymać? Raczej słowników. Poprawna odmiana przez przypadki wyrażania oboje państwo Kowalscy powinna wyglądać tak:

D. B. obojga państwa Kowalskich,

C. obojgu państwu Kowalskim,

N. z obojgiem państwa Kowalskich,

Ms. o obojgu państwu Kowalskich.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top