O zaimku ów

Zaimek wskazujący rodzaju męskiego ów (w rodzaju żeńskim owa, w rodzaju nijakim owo; w lm. w rodzaju męskoosobowym owi, w rodzaju niemęskoosobowym owe) znaczy właściwie to samo, co zaimek ten.

Trzeba jednak mieć na uwadze to, że nadaje się on przede wszystkim do użycia w tekstach pisanych (żeby nie powtarzać za każdym razem zaimka ten). W codziennej mowie brzmi sztucznie i jednocześnie śmieszne.

Można więc napisać np. ów oblegany przez kibiców człowiek był znanym piłkarzem lub dobrze, proszę pani, przytoczę ów fragment tekstu z pamięci.

Zapamiętajcie nietypowe brzmienie mianownikowe tego krótkiego słowa i nie zmieniajcie go, broń Boże!, na owy.

Musi być ów, gdyż chodzi o zaimek wywodzący się jeszcze z epoki prasłowiańskiej (z formy owъ). Ponieważ słaby jer (półsamogłoska ъ) zanikł, a samogłoskę o zaczęto wymawiać jako przedłużone [oo], z czasem (po zaniku iloczasu w XV-XVI w.) to wzdłużne o przeszło w dźwięk u zapisywany jako ó (oow > ów).

Uwaga druga dotyczy gramatyki.

Należy wiedzieć o tym, że zaimek ów podlega deklinacji (M. ów, D. owego, C. owemu, B. ów, N. owym, Ms. owym). Piszmy zawsze: nie było owego punktu; przyglądałam się owemu człowiekowi; z owym kolegą mam na pieńku itp.

Uczulam na to, gdyż nagminnie widuję  błędne wyrażenia czy zwroty z nieodmienionym zaimkiem wskazującym ów (np. z ów kolegą znamy się z gimnazjum czy trudno by było opisać ów człowieka).

Tymczasem musi być: z owym kolegą znamy się z gimnazjum; trudno by było opisać owego człowieka.

Jak widać, forma mianownika i formy innych przypadków zaimka ów się różnią i w ich tematach zachodzi oboczność ó : o.

Pan Literka

Scroll to Top